Drobnicowiec Ruslana mógł spowodować poważne zagrożenie w ruchu morskim i w ostatniej chwili uniknął wejścia na mieliznę nieopodal Wyspy Sobieszewskiej.
– Statek jest na chwilę obecną zatrzymany, stoi na kotwicowisku. Zwolnienie statku będzie możliwe po reinspekcji, gotowość do niej zgłasza armator – poinformowała portal „Zawsze Pomorze” Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni.
Administracja morska na razie nie podaje szczegółów tej kontroli.
Rosyjski statek handlowy zatrzymany. Członkowie załogi byli pijani!
Ruslana w nocy z piątku na sobotę zeszła z wyznaczonego toru wodnego, i, jak podaje Urząd Morski w Gdyni, nie odpowiadała na wezwania Służby VTS Zatoka, która prowadzi monitoring ruchu statków. Załoga nie reagowała również na wezwania Kapitanatu Portu Gdańsk. W związku z dużym niebezpieczeństwem, na pomoc wezwano statek ratowniczy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa „Wiatr” oraz Morski Odział Straży Granicznej. O sprawie poinformowało radio RMF FM.
– Na miejsce natychmiast w trybie alarmowym udał się patrolowiec straży granicznej SG-215, którego funkcjonariusze weszli na pokład statku i sprawdzili trzeźwość załogi. Kapitan miał prawie promil alkoholu, dwóch oficerów około 1,5 promila – poinformował kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Na razie nie wiadomo, czy załoga rosyjskiego statku sama zorientowała się w niebezpiecznej sytuacji, czy w ostatniej chwili zareagowała na sygnały służb morskich.
Statek Ruslana do portu w Gdańsku płynął z Kłajpedy. Drobnicowiec ma prawie 120 m długości i 15 m szerokości. Został zbudowany w 2007 r. Ruslana pływa pod rosyjską banderą.
Napisz komentarz
Komentarze