Od pierwszych biegów było jasne, że to nie będzie spacerek. Mecz był wyrównany, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować wyraźnej przewagi. Świetnie zawody rozpoczął Daniel Kaczmarek, który już w pierwszym biegu pewnie ograł faworyzowanego Erika Rissa. Swój moment miał także młody Kacper Grzelak, który w trzecim biegu popisał się znakomitym startem i dowiózł zwycięstwo do mety.
Niestety, w czwartym wyścigu doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem Eryka Kamińskiego, który po upadku opuścił tor w karetce i nie był zdolny do dalszej jazdy. Mimo tej straty gdańszczanie nie spuścili głów.
Przez środkową część meczu trwała regularna wymiana ciosów. Gdy wydawało się, że goście z Landshut zaczynają przejmować inicjatywę - szczególnie po podwójnym zwycięstwie w 11. biegu - z pomocą przyszli liderzy Wybrzeża. W 14. wyścigu duet Kaczmarek - Soerensen wykonał kapitalną robotę, wygrywając 5:1 i dając Wybrzeżu prowadzenie przed decydującym biegiem.
Ostatni bieg to popis Nielsa-Kristiana Iversena. Duńczyk nie dał szans rywalom, prowadząc od startu do mety, a ważny punkt dorzucił Benjamin Basso, który wyprzedził Rissa i przypieczętował wygraną gdańszczan 47:43.
Zwycięstwo na inaugurację sezonu to znakomity sygnał dla kibiców Wybrzeża. Drużyna pokazała charakter, wolę walki i umiejętność podnoszenia się po ciosach.
Wybrzeże Gdańsk - Trans MF Landshut Devils 47:43
Wybrzeże: Daniel Kaczmarek - 10+1 (3,1*,3,0,3), Tim Soerensen - 9+2 (3,2,2*,0,2*), Benjamin Basso - 8 (0,2,2,3,1), Kacper Grzelak - 4+1 (3,0,1*,-), Niels-Kristian Iversen -11 (1,3,2,2,1), Eryk Kamiński - 1 (1,u/-,ns), Miłosz Wysocki - 3 (3,0,0), Marcus Birkemose - 1 (1). Landshut Devils: Kevin Woelbert - 7+1 (1*,2,0,3,1), Charles Wright -1+1 (0,1*,-,-), Erik Riss -11 (2,3,3,3,0), Kevin Juhl Pedersen - 6+1 (2,1,1,2*,0), Kim Nilsson -11 (2,3,3,1,2), Marlon Hegener -1 (u,1,0), Mario Hausl -3+1 (2,0,1*), Leon Flint -3 (1,2).
Napisz komentarz
Komentarze