Gmina Choczewo: „Harvestery wkroczyły do lasu i tną”
– Harvestery (zautomatyzowane pojazdy do pozyskiwania drewna – dop. red.) wkroczyły do lasu i tną – napisała późnym popołudniem w środę, 20 grudnia do redakcji „Zawsze Pomorze” Aleksandra Aleksandrowicz-Łuc ze stowarzyszenia „Bałtyckie SOS”.
Organizacja ta jest przeciwna budowie elektrowni jądrowej, planowanej w gminie Choczewo. Jak wskazała wspomniana członkini zarządu „Bałtyckiego SOS”, wycinka ma miejsce w okolicach kolonii Osetnik i latarni morskiej Stilo, położonych właśnie w tej gminie. Siedziba „Bałtyckiego SOS” mieści się w Słajszewie, odległym od Osetnika zaledwie o kilka kilometrów.
PRZECZYTAJ TEŻ: Protest przeciw budowie elektrowni atomowej. Blokada drogi w Kurowie
– Wycinka jest pilnowana przez strażników leśnych z bronią, ściągniętych z całego województwa. Podczas pyskówki mieszkańców z jednym ze strażników mogło dojść do nieszczęścia, bo była chęć użycia broni – twierdzi Aleksandra Aleksandrowicz-Łuc.
Według jej relacji, tempo prac ma być na tyle duże, że „w tydzień wyrąbią wszystko”.
– Jeżeli byłaby to legalna wycinka, to po co strażnicy? Pilna interwencja jest konieczna – przekonuje działaczka.
PRZECZYTAJ TEŻ: Elektrownia jądrowa na Pomorzu. PEJ złożyły wniosek ws. decyzji lokalizacyjnej
Wycinka w gminie Choczewo. Nadleśnictwo: Prowadzone są wycinki pod badania geologiczne
Wskazane obawy i wątpliwości postanowiliśmy skonfrontować z Nadleśnictwem Choczewo, któremu podlega wskazany obszar. Odpowiedź otrzymaliśmy w piątek, 22 grudnia.
– Nadleśnictwo Choczewo informuje, że obecnie nie prowadzimy żadnych prac w okolicy miejscowości Osetnik (Stilo). Na terenie lasów w okolicy miejscowości Słajszewo, na podstawie decyzji Wojewody Pomorskiego WI-III.747.1.21.2023.AM z dnia 18.09.2023r., prowadzone są wycinki pod badania geologiczne. W związku z powyższym, dla zapewnienia bezpieczeństwa osób postronnych, nadleśniczy Nadleśnictwa Choczewo wprowadził czasowy zakaz wstępu do lasu w rejonie wycinki – poinformował Sebastian Wejer, nadleśniczy Nadleśnictwa Choczewo.
PRZECZYTAJ TEŻ: W Choczewie stanie elektrownia atomowa. Mieszkańcy boją się o las
Dodał, że, „w celu zapewnienia bezpieczeństwa, zakazu wjazdu do lasu pilnują patrole straży leśnej”.
– Poza kilkoma wylegitymowaniami osób próbujących wjechać do lasu, nie odnotowano żadnych incydentów – dodał nadleśniczy Nadleśnictwa Choczewo.
PRZECZYTAJ TEŻ: Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Więcej korzyści czy zagrożeń?
– Wycinka ruszyła od strony Stilo, a nie Słajszewa, gdzie miały być wykonywane badania geologiczne. Jesteśmy zaniepokojeni, że, pod pretekstem przygotowania inwestycji budowy elektrowni atomowej, niszczy się obszary leśne – mówi Aleksandra Aleksandrowicz-Łuc. – Do końca tego roku nie miały być prowadzone badania geologiczne. Prawdopodobnie decyzję podjął dwutygodniowy rząd premiera Morawieckiego – dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze