Jeszcze drugiego dnia festiwalu jednym z tematów w kuluarach Teatru Muzycznego był film „Johnny”. Aktorzy i reżyser byli przez media rozchwytywani. O tej produkcji filmowej rozmawialiśmy także z Piotrem Trojanem.
Wtorek na 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych to m. in. pokaz filmu „Matecznik” Grzegorza Mołdy, absolwenta Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Obraz prezentowany jest w ramach Konkursu Filmów Mikrobudżetowych.
W poniedziałkowy wieczór przed wejściem do Teatru Muzycznego był czerwony dywan. Dywan? Raczej dywanik. Cokolwiek by to było, zwiastowało uroczystość otwarcia 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.
„Orzeł” znowu się wynurzył, tym razem na ekranie. I od razu został wzięty na cel… festiwalowych recenzentów.
To, co go najbardziej poruszyło w historii księdza Jana, to jego częsta obecność przy tajemnicy przejścia między życiem, a śmiercią - mówi Dawid Ogrodnik.
Kiedy powstawał scenariusz „Victorii” w ogóle nie brałam pod uwagę tego, że Katarzyna Figura jest postrzegana w kinie jako symbol seksu, że powinnam jakoś to wykorzystać. Po prostu uznałyśmy, że to jest dobra rola - mówi Karolina Porcari, reżyserka filmu "Victoria". Obraz prezentowany jest już dziś na 47. FPFF w ramach Konkursu Filmów Krótkometrażowych
Porannym pokazem filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wesele” rozpocznie się w poniedziałek 47. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W Konkursie Głównym znalazło się 20 filmów. Wśród nich jest 6 pełnometrażowych debiutów reżyserskich i 2 drugie filmy reżyserów.
W historii filmu były takie przypadki, kiedy zwierzę dostawało nagrodę aktorską. Ale na festiwalu w Gdyni jeszcze nie. Chociaż, jeśli się uda, to możemy przyznać wyróżnienie w postaci marchewkowego muffina i przekazać tym osiołkom z filmu "IO" - mówi Tomasz Kolankiewicz, dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu.
Znika Złoty Klakier, nagroda publiczności, przyznawana na gdyńskim festiwalu od lat. Były wątpliwości co do długości oklasków, zwłaszcza w przypadku, kiedy na sali pozostawała tylko liczna ekipa, oklaskująca samą siebie. To bywało powodem niezadowolenia twórców innych filmów - mówi Leszek Kopeć, dyrektor gdyńskiego festiwalu filmowego.
Gdynia kocha film, a film kocha Gdynię. To nie jest puste hasło. Sprawdza się już od lat na gdyńskim festiwalu filmowym. Nic dziwnego, że w programie znalazła się specjalna sekcja filmy z Gdyni.
Czym żyje polskie kino? To pytanie pojawia się przed każdym, gdyńskim festiwalem. Jak również to, czy nasze kino czuje puls życia, czy może znowu cofa się do historii?
„Orzeł. Ostatni patrol” to najciekawszy film wojenny, jaki powstał w ostatniej dekadzie – mówi Tomasz Kolankiewicz, dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu. Jego 47. edycja rozpoczyna się w poniedziałek, 12 września.