48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za nami! Złote Lwy powędrowały do filmu "Kos" w reżyserii Pawła Maślony, zaś druga nagroda, czyli Srebrne Lwy, odebrali twórcy filmu "Imago" z pochodząca z Sopotu aktorką Leną Górą w głównej roli. Doroczne święto filmu przechodzi zatem do historii. Przeżyjmy to jeszcze raz na zdjęciach naszego fotoreportera Karola Makurata, który z aparatem obserwował aktorów na czerwonym dywanie i podczas finałowej gali!
Ten festiwal odbywał się w cieniu tego, co działo się wokół filmu Agnieszki Holland „Zielona granica”. W kuluarach rozmawiano o jej filmie czasami częściej, niż o innych. Niektórzy artyści podczas festiwalu chodzili w koszulkach z napisem Agnieszka Polland.
I wszystko jasne! Złote Lwy 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni otrzymał film "Kos"! Srebrne Lwy przypadły w udziale filmowi "Imago", w którym główną rolę zagrała pochodząca z Sopotu Lena Góra.
Wiele wskazuje na to, że bój o Złote Lwy rozegra się pomiędzy „Chłopami” w reżyserii małżeństwa Welchmanów, a „Kosem” Pawła Maślony. Pytanie czy „Kos” wykosi „Chłopów” czy odwrotnie?
Podczas piątkowej (22 września) Młodej Gali wręczono nagrody pozaregulaminowe, ale dla twórców filmów równie ważne jak te regulaminowe, które poznamy w sobotni wieczór (23 września) podczas gali.
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Reżyser Janusz Kidawa-Błoński wszedł. Zrobił to, jak mówił, żeby zaspokoić ciekawość widzów, którzy stawiali pytania. Ale dalsza część historii „Różyczki”, a właściwie jej córki, już tak nie grzeje.
Paweł Maślona w „Kosie” sięgnął po postać historyczną. Ale jeśli ktoś myśli, że dostaniemy obraz ze spiżu lub betonu, to się myli. Takiego kina historycznego jeszcze u nas nie było.
W minionym roku na gdyńskim festiwalu obejrzeliśmy pozakonkursowy film „Prawdziwe życie aniołów” Artura Więcka, obraz inspirowany historią życia Krzysztofa Globisza, aktora związanego z krakowską sceną teatralną, ale znanego też z ekranu. Swego czasu na gdyńskim festiwalu w nagrodzonym za reżyserski debiut obrazie „Anioł w Krakowie” zagrał główną rolę. Podobnie jest i teraz, a to za sprawą filmu „Sny pełne dymu” walczącego o Złote Lwy na 48. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.
Ciekawe, który z konkursowych filmów 48. FPFF w Gdyni obejrzymy z zachwytem po 50 latach? Trzeci dzień festiwalu filmowego w Gdyni to nie tylko prezentacje konkursowe, ale również filmowa podróż sentymentalna.
Z tego filmu bije siła kobiet – mówiła podczas konferencji prasowej we wtorek, 19 września Ewa Kasprzyk, która zagrała w „Chłopach” Dominikową, matkę Jagny. Z kolei Dorota Stalińska, czyli filmowa Jagustynka, stwierdziła, iż wierzy głęboko, że Polska pokocha ten film. Dodała też, że, jej zdaniem, „Chłopi” w wydaniu DK Welchman i Hugh Welchmana są niezwykle aktualni. Bo nadal każda inność wywołuje wokół agresję, a hejt jest wszechobecny.
Film „Święty” z Mateuszem Kościukiewiczem w roli głównej inspirowany jest prawdziwą, głośną kradzieżą srebrnej figury Świętego Wojciecha z Katedry Gnieźnieńskiej w czasach PRL-u. Produkcję można było zobaczyć w poniedziałek, 18 września podczas pierwszego dnia 48. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.
W Gdyni pojawił się agent specjalny PRL-u, oczywiście na ekranie. Allanowi Starskiemu zagrała wyjątkowa orkiestra, a Tomaszowi Schuchardtowi widownia śpiewała sto lat. Tak w poniedziałek, 18 września rozpoczął się 48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.