Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Agnieszko, nie jesteś sama. Lawina wsparcia dla reżyserki w Gdyni

Ten festiwal odbywał się w cieniu tego, co działo się wokół filmu Agnieszki Holland „Zielona granica”. W kuluarach rozmawiano o jej filmie czasami częściej, niż o innych. Niektórzy artyści podczas festiwalu chodzili w koszulkach z napisem Agnieszka Polland.
Agnieszko, nie jesteś sama. Lawina wsparcia dla reżyserki w Gdyni
Koszulki z hasłem "Agnieszka Polland "w trakcie festiwalu nie należały do rzadkości 

Autor: Mateusz Ochocki | KFP | materiał organizatora

48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Oto laureaci!

Na galę rozdania nagród przyjechała córka Agnieszki Holland, też reżyserka Kasia Adamik, towarzysząc swojej partnerce Oldze Chajdas, reżyserce nagrodzonego Srebrnymi Lwami filmu „Imago”.

Prawdziwa lawina wsparcia dla reżyserki była widoczna podczas gali rozdania nagród 48. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Wielu artystów i nie tylko, ze sceny Teatru Muzycznego wygłaszało słowa w obronie artystki i samej kultury.

ZOBACZ TEŻ: 48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. "Kos" ze Złotymi Lwami! Srebrne Lwy dla "Imago"

Andrzej Seweryn w koszulce "Agnieszka Polland"

Zaczął marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, który wręczając nagrodę za scenografię powiedział: – Bardzo się cieszę z sukcesu polskiego filmu i tu w Gdyni, i w Wenecji  czyniąc tym samym aluzję do sukcesu „Zielonej granicy" na festiwalu filmowym w Wenecji.

Po tej wypowiedzi rozszalały się dosłownie brawa.

Kinga Preis zakpiła z hasła „Tylko świnie siedzą w kinie”, które w kontekście filmu Holland zacytował prezydent Andrzej Duda. Odbierając nagrodę za rolę drugoplanową stwierdziła: – Zamilkłam na chwilę, bo wydawało mi się, że słyszę chrumkanie! A to jest oddech wolności! Zapraszam was na wybory. Jej wypowiedź też przyjęto wręcz euforycznie.

Marcin Lenarczyk dźwiękowiec, odbierając nagrodę za dźwięk do filmu „Sny pełne dymu” wyraził się niezwykle ostro: – Chciałem zwrócić uwagę na skandaliczne zachowanie naszego rządu w ostatnim czasie  nawiązując do ostatnich wydarzeń związanych z relacjami na linii Polska-Ukraina.

Robert Więckiewicz, odbierając nagrodę za role drugoplanową w filmie „Kos” powiedział: – Parę dni temu też byłem na filmie Agnieszki Holland, Zielona granica", który również opowiada o ludziach pomagającym innym w czasie wojny. To był zresztą dziwny moment. Podjechałem do galerii, gdzie była premiera, wszedłem do sali i bardzo się zdziwiłem, bo tam byli... ludzie. Mój bohater w filmie „Kos” mówi taki straszny tekst: „Polacy zawsze przegrywają”. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej i za parę tygodni wygramy – zakończył.

Również Jan Holoubek, odbierając nagrodę za reżyserię filmu „Doppelgänger. Sobowtór” stwierdził: – Reżyser nigdy nie jest sam i pani Agnieszko, mam nadzieję, że pani wie, że również nie jest sama.

W rozmowie z nami, tuż przed galą Mikołaj Trzaska, kompozytor muzyki filmowej mówił, że Agnieszka Holland jest tak naprawdę wygraną tego festiwalu. I że nie ma sztuki bez odwagi...

W podobnym tonie wypowiadali się także Paweł Maślona, reżyser filmu „Kos”, a także Maria Seweryn.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama