Na żywo
godz. 21:02
Złote Lwy dla filmu "Kos"!
48. FPFF w Gdyni. Dla kogo Złote Lwy?
Przez lata mawiało się, że skoro mamy wrzesień, to jedziemy do Gdyni. Przez jeden tydzień w roku to miasto staje się stolicą polskiego filmu. A jak film, to i gwiazdy, które zadają szyku na czerwonym dywanie. Co tam Cannes, co tam Wenecja, my mamy własny gwiazdozbiór.
Ileż to gwiazd już pokonało tę drogę z hotelu Mercure Gdynia Centrum do Teatru Muzycznego, na której rozłożony jest czerwony dywan. Właściwie wszyscy ci, którzy coś znaczyli i znaczą nie tylko w polskim kinie ale też światowym jak Bob Hoskins czy Bill Pullman.
Ale i tak największe emocje zawsze budzą rodzimi aktorzy. Ileż to razy po czerwonym dywanie przeszli Katarzyna Figura albo Janusz Gajos, Andrzej Seweryn, Daniel Olbrychski, Dawid Ogrodnik, Dorota Kolak i inni. Bywali tu wielokrotnie Andrzej Wajda, Jerzy Hoffman oraz inni wielcy reżyserzy. Czerwony dywan to też symbol zmiany warty w polskim kinie, symbol tego, kto jest aktualnie na topie. I to też jest jego wartość.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Festiwal filmowy w Gdyni. Kto upoluje Złote Lwy?
W tej kończącej się edycji festiwalu też za chwilę po czerwonym dywanie przejdzie wiele gwiazd.
W tym roku do Gdyni przyjechali mistrzowie kina tacy jak Andrzej Seweryn czy Janusz Gajos, który dokładnie 23 września obchodzi 84 urodziny. Aktor jest w świetnej formie, a widownia dzień wcześniej przed pokazem „Różyczki 2” z jego udziałem odśpiewała mu gromkie „Sto lat”.
Gajosowi nie pierwszy raz w ten sposób życzono zdrowia na urodziny. Przed laty, kiedy przyjechał z „Żółtym szalikiem” do Gdyni też chóralnie widownia wiwatowała na jego cześć. A Bożena Dykiel krzyczała: Janusz stawiasz...
Ale w tym roku po czerwonym dywanie przejdą też nowe aktorskie twarze, wiele rokujące. Bo zmiana warty aktorskiej była widoczna. Bo uwagę widzów przyciągała m.in. Lena Góra, aktorka która z Gdańska pojechał do Hollywood i wróciła do Polski, żeby teraz zagrać w filmie „Imago”, którego losy bohaterki są inspirowane życiem jej matki – Eli Góry będącej gwiazdą postpankowego zespołu Pancerne Rowery.
Napisz komentarz
Komentarze