45-latka w Gdańsku rzuciła szczeniakiem o ławkę
45-letnia Rumunka bez stałego miejsca zamieszkania trafiła do policyjnego aresztu w Gdańsku. Kobieta podejrzana jest o znęcanie się nad szczeniakiem. Wyczerpany pies trafił do lecznicy weterynaryjnej.
– Obywatelkę Rumunii przy ul. Chmielnej ujęli i przekazali policji funkcjonariusze straży miejskiej. Policjanci ustalili, że zatrzymana rzuciła psem o ławkę oraz kopnęła go. Świadkami zdarzenia były dwie kobiety, które o tym fakcie poinformowały patrol straży miejskiej – mówi podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
PRZECZYTAJ TEŻ: Waldemar Bonkowski stanął przed sądem. Były senator PiS odpowie za znęcanie się nad zwierzętami
Ponadto okazało się, że szczeniak wykazywał objawy wyczerpania, gdyż nie reagował na dotyk czy wołanie. Pomimo wysokiej temperatury, nie miał zapewnionej wody.
– Z uwagi na stan zwierzęcia, funkcjonariusze straży miejskiej odebrali psa obywatelce Rumunii i przewieźli go do lecznicy weterynaryjnej. Policjanci natomiast zatrzymali 45-latkę bez stałego miejsca zamieszkania i przewieźli ją do policyjnego aresztu – dodaje podinsp. Ciska.
45-latka we wtorek, 27 czerwca usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi jej za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze