Waldemar Bonkowski, były pomorski senator Prawa i Sprawiedliwości został zatrzymany przez policję na parkingu obok sądu w Gdańsku. Wcześniej był poszukiwany listem gończym, bo prawomocnym wyrokiem skazany został na 3 miesiące pozbawienia wolności za śmierć psa, którego ciągnął za samochodem. Do zatrzymania doszło tuż przed rozpatrzeniem wniosku o zamianę bezwzględnego więzienia na dozór elektroniczny.
Mieszkaniec Ustki jeszcze nie odsiedział jednej kary nałożonej na niego przez sąd, a już ma w perspektywie kolejną odsiadkę. Był poszukiwany do odbycia wyroku za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, tymczasem postawiono mu zarzuty znęcania się nad psem. Jakby tego było jeszcze mało, w domu miał narkotyki.
Mógł schwytać, po to by nałożyć obrączki i pozornie zalegalizować ich posiadanie, m.in. ponad 250 droździków oraz niemal 200 innych chronionych ptaków, które wcześniej zwabił w sieci za pomocą sztucznej jarzębiny i instalacji emitującej z głośników odgłosy nawoływania. Tak o 54-latku z Włoch, który miał również „w skrajnych warunkach bytowych”, w brudnych i ciasnych klatkach przetrzymywać te zwierzęta, mówią pomorscy policjanci. Pucka prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty zagrożone karą 5 lat więzienia.
Pracownicy sklepu na gdańskim Przymorzu widzieli jak kilka razy uderzył psa pięścią, ale gdy zapowiedzieli wezwanie policji, mężczyzna uciekł. Zidentyfikowany i zatrzymany po 2,5 miesiąca, podejrzany o znęcanie się nad zwierzęciem, 21-latek za inne przestępstwo był poszukiwany listem gończym i trafił do więzienia.
Policjanci pojechali do jednej z miejscowości w powiecie tczewskim, aby zatrzymać mężczyznę podejrzanego o kradzież prądu i znęcanie się nad zwierzętami gospodarskimi. Na miejscu znaleźli psa uwiązanego w stodole bez wody i światła. Obok niego leżał karton z 5 martwymi kociętami. 56-latek usłyszał 14 zarzutów.
Trzy szczenięta postanowił zabić mieszkaniec powiatu nowodworskiego. Najpierw rzucał psiakami o drzewo, potem je zakopał żywcem. Dzięki szybkiemu zgłoszeniu sprawy policji oraz interwencji funkcjonariuszy odkopano zwierzęta. Jednego szczeniaka nie udało się, niestety. uratować. Sprawcy grozi teraz kara do 3 lat więzienia.
Na karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata Waldemar Bonkowski skazany został wiosną 2022 roku przez Sąd Rejonowy w Kościerzynie. Chodziło o rok wcześniejszą sytuację, gdy ten były senator PiS przywiązał psa do swojego samochodu i ciągnął go, wskutek czego zwierzę zmarło. Wyrok był nieprawomocny, a Sąd Najwyższy zdecydował, że to gdański sąd powinien przeprowadzić ponowny proces.
Mieszkaniec powiatu nowodworskiego zabił szpadlem własnego psa, po czym go zakopał. Policjantów o tym zdarzeniu powiadomili wolontariusze jednej z organizacji działających na rzecz dobrostanu zwierząt. Ich informacje się potwierdziły, a sprawca przyznał się do zabicia czworonoga. Odpowie za ten czyn przed sądem, grozi mu kara do 5 lat więzienia.
45-letnia Rumunka odpowie za znęcanie się nad szczeniakiem. Do zdarzenia doszło w centrum Gdańska. O tym, że rzuciła ona psem o ławkę i go kopnęła służby zawiadomiły dwie kobiety. 45-latka usłyszała już zarzuty. Grożą jej trzy lata więzienia.
Groźby śmierci, zmuszanie do określonego zachowania i uśmiercenie psa ze szczególnym okrucieństwem – takie trzy zarzuty usłyszał 27-latek z gminy Luzino w powiecie wejherowskim, który do aresztu trafił pod koniec listopada 2022 roku. Zagrożony karą 5 lat więzienia mężczyzna, który przez ponad 2 tygodnie miał ukrywać się przed policją, przedstawia zupełnie inną wersję zdarzenia.
Policjanci oraz inspektorzy towarzystwa Animals w jednej z miejscowości w gminie Stegna odkryli skrajnie zaniedbanego psa. Właściciel zwierzęcia uważał, że nic się nie stało. Mimo natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, czworonoga nie udało się uratować. Jego właściciel odpowie teraz za znęcanie się nad psem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Na Przymorzu dwóch mężczyzn zabiło kota. Wcześniej znęcali się nad nim ze szczególnym okrucieństwem: włożyli zwierzę do zamrażalnika i czekali aż umrze. Jeden ze sprawców był już karany za znęcanie się nad zwierzętami. Teraz obaj odpowiedzą za to przestępstwo.