Rodzice chcą ustawy zmieniającej życie dorosłych z autyzmem

Wprowadzenie do polskiego prawa rozwiązań systemowych, pozwalających na tworzenie i utrzymanie tego typu miejsc w całym kraju - takim zmiano poświęcona była konferencja prasowa, która odbyła się we Wspólnocie dla Dorosłych Osób z Autyzmem im. Arama Rybickiego w Gdańsku. Stowarzyszenie gościło wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawą Błońską oraz posłanki Joannę Frydrych, Iwonę Hartwich, Agnieszkę Hanajczyk, Henrykę Krzywonos-Strycharską, a także senatora Sławomira Rybickiego.

Małgorzata Rybicka, przewodnicząca Stowarzyszenia Pomocy Osobom Autystycznym  przypomniała, że Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym we współpracy z samorządem lokalnym i PFRON od lat buduje w mikroskali system wsparcia dla osób w spektrum autyzmu. Wyręczając w tym państwo,  nie czekając na rozwiązania systemowe. Jest jednak jedyny problem - wspólnota domowa, która działa w trybie konkursowym, nie daje jednak tym osobom możliwości zamieszkania w niej na stałe.

ZOBACZ TEŻ: W Gdańsku powstanie kolejna placówka dla dorosłych z autyzmem

- Te osoby, ich rodzice, terapeuci są dzisiaj z nami  - powiedziała przewodnicząca SPOA.-  Dla nich ta wizyta jest szczególnie ważna, ponieważ  te osoby korzystają z pomocy w specjalnie dla nich stworzonych placówkach. Takich, jak gdańska Wspólnota dla Dorosłych Osób z Autyzmem im. Arama Rybickiego, którą z wielkim wysiłkiem  zbudowaliśmy. Teraz budujemy kolejną z funduszy unijnych. Trzeba sobie jednak zdać sprawę, że osoby, które są na tej sali - jeśli nie będzie rozwiązań systemowych - po takiej terapii i takim wsparciu trafią do domów pomocy społecznej, gdzie będą mieszkać w kilkuosobowych pokojach, a grupą kilku takich niesamodzielnych osób będzie zajmować się jeden opiekun, na dodatek nieprzygotowany do takiego wsparcia. To się nie może skończyć dobrze. Te właśnie osoby trafią do szpitali psychiatrycznych, gdzie wiele miesięcy będą unieruchomione w pasach bezpieczeństwa. Nie możemy zgodzić się na taki los dla naszych dzieci i wielu tysięcy innych osób. Dlatego konieczna jest ustawa o mieszkalnictwie wspomaganym, która da stanie na godne życie  wielu osobom z autyzmem i niepełnosprawnością intelektualną.

Jeśli chcemy traktować nasz kraj jako ten, gdzie każdy ma równe prawa, państwo powinno zwrócić uwagę na problem osób, które tego wsparcia potrzebują - osób z autyzmem i ich rodziców. Chcieliśmy zobaczyć, jak ten problem rozwiązano w Gdańsku, by nauczyć się wielu rzeczy i przygotować rozwiązania prawne

Małgorzata Kidawa- Błońska / wicemarszałek Sejmu

Porozumienie Autyzm-Polska i Stowarzyszenie Pomocy Osobom Autystycznym zainicjowały w kwietniu - miesiącu autyzmu - kampanię pod hasłem „Małe domy muszą być w ustawie”.  

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ćwierć miliona wykluczonych osób 

- Jeśli chcemy traktować nasz kraj jako ten, gdzie każdy ma równe prawa, państwo powinno zwrócić uwagę na problem osób, które tego wsparcia potrzebują - osób z autyzmem i ich rodziców - mówiła wicemarszałek Małgorzata Kidawa- Błońska z KO. - Chcieliśmy zobaczyć, jak ten problem rozwiązano w Gdańsku, by nauczyć się wielu rzeczy i przygotować rozwiązania prawne, które ten problem na zawsze rozwiążą. Państwo nie może się wycofywać i mówić, że to nie jego problem i są ważniejsze sprawy. Życie każdego obywatela jest ważne.

Iwona Hartwich, posłanka KO podkreślała, że ten temat jest jej - jako matce niepełnosprawnego, dorosłego syna, który ma 28 lat - szczególnie bliski. - Małe domy absolutnie muszą być w ustawie. Ten postulat uważam za priorytet - stwierdziła Iwona Hartwich, dodając, że sprawa mogła być już wcześniej rozwiązana, gdyby Polska przestrzegała zapisów konwencji praw osób z niepełnosprawnościami.

Zaproszeni na konferencję w Gdańsku parlamentarzyści zadeklarowali  inicjatywę legislacyjną w tej sprawie. Projekt ustawy ma być złożony po wyborach parlamentarnych.