- Święta Bożego Narodzenia to święta radości, niosące pokój, miłość i nadzieję na zbawienie. Niech w ten wyjątkowy czas odradza się w nas dobro, którym potem obdarzymy innych. Niech piękna tradycja zostawiania pustego miejsca przy wigilijnym stole, przypomina nam o gotowości przyjęcia tego, dla którego zabrakło miejsca w gospodzie. On przyjdzie do nas w osobie głodnego, bezdomnego lub samotnego – mówi o potrzebie organizowania takich spotkań Urszula Trzebiatowska, prezeska Człuchowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Spotkanie wigilijne dla wszystkich mieszkańców Człuchowa zorganizowano po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią.
- Cieszymy się, że po tej przerwie nadam mamy dla kogo je organizować, że ludzie chcą z nami spędzić tę chwilę i złożyć sobie życzenia. To jest wigilia dla wszystkich mieszkańców Człuchowa i okolic. W te święta nie dzielimy się na ludzi bogatych, biednych, zdrowych czy chorych. Wszyscy jesteśmy tymi samymi dziećmi pana Boga – mówi Urszula Trzebiatowska, która witając przybyłych na uroczystość mieszkańców, szczególną uwagę zwróciła na goszczących w Człuchowie Ukraińców.
W organizację spotkania zaangażował się również kościół p.w. św. Jakuba w Człuchowie, a także właściciele człuchowskich oraz okolicznych restauracji, panie z KGW Kołdowo, a także lokalni samorządowcy.
Napisz komentarz
Komentarze