O ile gdański klub kojarzy się przede wszystkim z boksem, to śmiałe i nowatorskie pomysły, niekoniecznie związane z tą dyscyplina sportu, już nie zaskakują. Klub, mający swa siedzibę przy ul. Elektryków, uruchomił, np., bibliotekę dla wszystkich go odwiedzających. Niedawno pisaliśmy o pierwszym w Polsce projekcie akademii boksu dla dzieci ze spektrum autyzmu i Aspergera pod nazwą „Kuźnia Niebieskich Talentów”.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Stworzyli akademię boksu dla dzieci z autyzmem
– Coraz lepiej rozumiemy, w obliczu jakich wyzwań stają dzieci z autyzmem i ich rodziny. Jak wiele mitów urosło wokół tego pojęcia – mówi Lucyna Mach, menadżer Stowarzyszenia Brzostek Top Team.
I właśnie z autyzmem łączy się kolejne przedsięwzięcie i wyzwanie.
– Chcemy zbudować świadomość o autyzmie. Chcemy, aby powtarzane o osobach ze spektrum stereotypowe określenia: dziwne, niegrzeczne, niewychowane, krzyczące i agresywne – nie wywoływały lęku i chęci izolacji, ale wywoływały chęć zrozumienia i akceptacji, tak ważną i tak bardzo potrzebną dla zmiany na lepsze – dodaje.
Michał Czechowicz z BTT chce pokonać Wisłę na pontonie
Jest w klubie ktoś taki, jak Michał Czechowicz. To syn podróżnika, pierwszego człowieka, który przepłynął Bałtyk kajakiem, niestety, już nieżyjącego Andrzeja Czechowicza. Nie wrócił on z największej swojej wyprawy i zaginął na jeziorze Michigan w lipcu 1998 roku.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jan Bianga patronem gdańskiego klubu bokserskiego
Wiele wskazuje na to, że Czechowicz junior odziedziczył wojownicze geny po ojcu.
– Michał jest uzależniony od sportu i adrenaliny, ale też od pomagania innym – mówi o nim Lucyna Mach. – W klubie jest go pełno. Pomaga, np., myjąc podłogę, ale też, generując ciekawe pomysły. Ten najnowszy, to próba przepłynięcia Wisły pontonem. Michał marzy o tym, aby jako pierwszy w Polsce tego dokonać. Swój rejs ma zacząć na południu Polski, w Goczałkowicach, a zakończyć po około 30 dniach w wodach Zatoki Gdańskiej. Odcinek, jaki musi pokonać, liczy około 1000 km.
Wisłą na pontonie. Cel akcji
Marzenie Michała Czechowicza to też część większego przedsięwzięcia.
– Chcemy wykorzystać każdy z ponad 30 dni jego wyprawy, aby opowiedzieć o codziennych doświadczeniach osób autystycznych i ich opiekunów – mówi Mach. – Dzięki wsparciu Beaty Ignaczewskiej i Centrum Terapii Behawioralnej chcemy opowiadać o tym, że kluczem do zrozumienia autyzmu są zmysły, których odmienne funkcjonowanie warunkuje sposób doświadczania świata. Chcemy przyjrzeć się różnym typom myślenia, których właściwe wykorzystanie może prowadzić do zdumiewających rezultatów. Chcemy łamać stereotypy i opowiadać o tym, jak rozpoznać i wykorzystać potencjał drzemiący w mózgu autystycznym. Jak lepiej zrozumieć funkcjonowanie umysłu i działanie mózgu w ogóle – dodaje.
PRZECZYTAJ TEŻ: W Gdańsku powstanie kolejna placówka dla dorosłych z autyzmem
Celami akcji z Michałem Czechowiczem w roli głównej są zwiększenie świadomości społecznej na temat autyzmu, jak również zwrócenie uwagi na potrzebę większej empatii i tolerancji dla odmiennych możliwości oraz potrzeb osób ze spektrum autyzmu. Kampania może przyczynić się również do kształtowania właściwych postaw prospołecznych oraz przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu.
Napisz komentarz
Komentarze