Nazwy miejscowości na znakach drogowych ustawionych przy tzw. Trasie Kaszubskiej będą wyłącznie w języku polskim – taką decyzję podjęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po przeanalizowaniu wszystkich „za” i „przeciw” w sprawie możliwości uwzględnienia nazw dwujęzycznych. Z inicjatywą dołączenia nazw kaszubskich wyszło Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie. W uchwale Rady Naczelnej ZKP z maja 2022 r. podkreślano, że trasa pomiędzy węzłem Gdynia-Wielki Kack a Bożepolem Wielkim, przebiega przez teren gmin, które od 2010 r. wykorzystują tablice dwujęzyczne i rozszerzenie tej zasady na S6 byłoby wyrazem szacunku dla unikalności regionu. O odmowie oficjalnie poinformowano pod koniec listopada. W piśmie do zrzeszenia zaznaczono, że umieszczanie zaproponowanego oznakowania nie może być praktykowane na autostradach oraz ekspresówkach ze względów bezpieczeństwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trasa Kaszubska. Kiedy otwarcie? Podglądamy postępy!
- Oznakowanie dróg w Polsce ma za zadanie określenie, a także przekazanie użytkownikom informacji o zasadach ruchu obowiązujących w danym miejscu. Oznakowanie, szczególnie na drogach ekspresowych i autostradach, musi być jednolite i zrozumiałe dla wszystkich użytkowników dróg oraz nie powinno rozpraszać uwagi kierowców – informuje gdański oddział GDDKiA. - Naszym obowiązkiem i głównym celem jest zapewnienie bezpiecznych warunków ruchu drogowego, na które wpływ ma czytelne i spójne oznakowanie pionowe i poziome. Musi być ono zgodnie z zasadami oznakowania i przyjętą pisownią.
Oznakowanie, szczególnie na drogach ekspresowych i autostradach, musi być jednolite i zrozumiałe dla wszystkich użytkowników dróg oraz nie powinno rozpraszać uwagi kierowców. Naszym obowiązkiem i głównym celem jest zapewnienie bezpiecznych warunków ruchu drogowego, na które wpływ ma czytelne i spójne oznakowanie pionowe i poziome. Musi być ono zgodnie z zasadami oznakowania i przyjętą pisownią
GDDKiA
Specjalne tablice w MOP-ach
Dyrekcja potwierdziła jednocześnie zgodę na ustawienie w Miejscach Obsługi Podróżnych tablic informujących o walorach regionu oraz kulturze kaszubskiej. Chodzi o dwa punkty, zlokalizowanie w miejscowości Kamień, w gminie Szemud. Obecnie GDDKiA oraz zrzeszenie wypracowują treść jaką podróżni będą mogli przeczytać w MOP-ach w trzech językach: po polsku, kaszubsku oraz angielsku.
- Bierzemy pod uwagę walory językowe i regionalne – mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA w Gdańsku. - Dlatego wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym, mającym na celu upowszechnianie kultury kaszubskiej również na drogach i przydrożnych znakach, podjęliśmy decyzję, że Miejsca Obsługi Podróżnych przy trasie S6 zostaną oznakowane również w kaszëbsczim jãzëkù (języku kaszubskim), który ma status języka regionalnego.
Nasze postulaty były daleko idące. Wszystko wskazuje, że nie wszystkie zostaną zrealizowane. Na pewno będziemy usilnie zabiegać o to, by przynajmniej nazwy MOP-ów uwzględniały nazwy w języku kaszubskim
Jan Wyrowiński / prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego
Z informacji przekazanej przez przedstawicieli zrzeszenia wynika, że otwarta pozostaje kwestia użycia kaszubskiego w nazwach węzłów oraz MOP-ów. W przypadku Kamienia byłoby to: MÒP III Kamiéń. W oficjalniej odpowiedzi dyrekcja nie odniosła się do zaproponowanej nazwy, co według ZKP pozostawia uchyloną furtkę do dalszych rozmów. W przyszłości podobna dyskusja prawdopodobnie będzie toczyć się także wokół brązowych, turystycznych znaków drogowych, o ile takie w ogóle zostaną ustawione. Przypomnijmy, że ZKP zabiega również o oficjalne nazwanie całej S6 „Trasą Kaszubską”.
- Nasze postulaty były daleko idące. Wszystko wskazuje, że nie wszystkie zostaną zrealizowane. Na pewno będziemy usilnie zabiegać o to, by przynajmniej nazwy MOP-ów uwzględniały nazwy w języku kaszubskim – mówi Jan Wyrowiński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Prace budowlane na ukończeniu
Do Świąt Bożego Narodzenia GDDKiA planuje udostępnić do ruchu część drogi ekspresowej S6 od węzła Gdynia Wielki Kack do Strzebielina. Obecnie kierowcy korzystają już z fragmentu nowej trasy pomiędzy Strzebielinem a Bożepolem Wielkim. W efekcie, do dyspozycji kierowców będzie ponad 40 km tzw. Trasy Kaszubskiej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezes ZKP o obawach w związku z budową Trasy Kaszubskiej
- Droga może zostać oddana do ruchu pod warunkiem, że będzie bezpieczna dla jej użytkowników oraz będą uzyskane stosowne decyzje administracyjne – mówi Piotr Michalski. - Jest wiele elementów, które czynią drogę bezpieczną i obecnie trwa ich realizacja. Prace prowadzone są głównie pomiędzy węzłami Chwaszczyno i Gdynia Wielki Kack. Montowane są m.in. bariery ochronne, niezbędne elementy ochrony środowiska, jak ekrany akustyczne, oraz ustawiane jest oznakowanie drogowe.
Napisz komentarz
Komentarze