Film zapowiada się niezwykle ciekawie. Nie tylko dlatego, że za kamerą stanął Jan Holoubek, a przed kamerą – jeden z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia - Jakub Gierszał. Wiele obiecuje także akcja filmu, który można określić jako thriller szpiegowski i psychologiczny z czasów PRL.
Jan Holoubek, nagradzany wcześniej za „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” tym razem na warsztat wziął historię z czasów PRL. Dwóch mężczyzn – Niemiec i Polak stają po dwóch stronach żelaznej kurtyny, a w tle mamy romans i wiele akcji szpiegowskich. Tym razem reżyser skupia się na kradzieży tożsamości. A historia dotyczy agenta służb specjalnych. Jednak jego życiorys to jedynie pretekst to opowiedzenia o ludzkich słabościach i namiętnościach.
Właśnie zakończyły się zdjęcia do tego filmu, którego producentem jest TVN Grupa Discovery. Trwały one od kwietnia tego roku. Wiele ujęć kręcono także w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
Jan Holoubek mówi, że film ma niesamowity rozmach.
- Wspaniała praca scenografii, kostiumów, charakteryzacji oraz pionu operatorskiego spowodowały, że film już na tym etapie wygląda przepięknie. Mam wrażenie, że udało nam się bardzo wiarygodnie odtworzyć zarówno scenerię PRL, jak i zamożnego Zachodu przełomu lat 70. i 80. To dla mnie fantastyczne doświadczenie także dlatego, że po raz pierwszy spotkałem się w pracy z tak dużą obsadą obcojęzyczną. W naszym filmie zagrało wiele wspaniałych aktorek i aktorów z Niemiec i Francji – opowiada reżyser.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jakub Gierszał w Gdańsku jako agent specjalny PRL w filmie Jana Holoubka
Producentka Anna Waśniewska dodaje, że w filmie pokazana jest m.in. zakazana namiętność Niemki (Emily Kusche) do Polaka (Jakub Gierszał) i ryzykowne operacje śledcze.
- Nathalie Richard, Joachim Raaf, Jessica McIntyre to aktorzy, którzy wystąpili u boku polskiej obsady, którą znamy i podziwiamy. Ponad 40 dni zdjęciowych, prawie 70 obiektów, około dwóch tysięcy statystów – wszystko po to, by stworzyć odpowiednią scenerię dla niezwykłej historii wyreżyserowanej przez Jana Holoubka, który już nieraz udowodnił, że potrafi wzbudzać głębokie emocje w widzach – tłumaczy Waśniewska.
Fabuła filmu skupia się na życiu dwóch bohaterów żyjących równolegle. Hans (Jakub Gierszał) i Jan Bitner (Tomasz Schuchardt) żyją oddzieleni od siebie żelazną kurtyną. Hans pracuje w urzędzie w Strasburgu, wiedzie spokojne, wręcz monotonne życie. Bitner to polski patriota, zaangażowany w sprawy „Solidarności" i walkę o wolną Polskę. Razem z rodziną mieszka w Sopocie. Z pozoru ich życie jest zupełnie różne, jednak jest pewien szczegół, który połączył ich życiorysy na zawsze. Obaj będą musieli odpowiedzieć sobie na bardzo ważne pytania dotyczące swojej tożsamości.
„Doppelganger. Sobowtór" na ekranach kin zagości na początku przyszłego roku.
Napisz komentarz
Komentarze