Pod koniec listopada br. do policjantów z Sopotu zgłosili się właściciele dwóch aut – 47-latek i 71-latek. Poinformowali, że podczas ich pobytu w ogródkach działkowych w Sopocie, ktoś uszkodził samochody, którymi przyjechali na działkę. W każdym z aut sprawca przerysował cały bok uszkadzając powłokę lakierniczą, a właściciele aut wycenili straty na łączną kwotę blisko 4 tys. zł.
Sprawą natychmiast zajęli się sopoccy kryminalni. Mimo, że do zdarzeń doszło w różnych dniach, ustalili, że związek z tymi sprawami ma jeden i ten sam sprawca - 58-letni gdańszczanin. W czwartek policjanci zatrzymali mężczyznę na terenie ogródków działkowych. Przyznał się do uszkodzenia samochodów. Jeszcze tego samego dnia na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzuty uszkodzenia volkswagena i toyoty. Grozi mu kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze