Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wmurowano kamień węgielny pod Centrum Opieki Wytchnieniowej w Gdańsku

Do czerwca przyszłego roku ma powstać w Gdańsku Centrum Opieki Wytchnieniowej, wspierające opiekunów ciężko chorych dzieci, osób niepełnosprawnych i starszych. W piątek, po podpisaniu aktu erekcyjnego, wmurowano kamień węgielny - złożony z wielu małych kamyków, przyniesionych przez zebranych, pod budowę bardzo potrzebnej mieszkańcom Pomorza placówki
Centrum Opieki Wytchnieniowej w Gdańsku

Autor: Materiały prasowe

 - Dzisiejszy dzień jest dla nas bardzo ważny - powiedziała podczas uroczystości Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej. - Do tradycyjnego odczytania i podpisania aktu erekcyjnego dodaliśmy „wspólny kamień węgielny", który stworzyliśmy z kamyków przyniesionych przez uczestników dzisiejszej uroczystości. Nasi pracownicy, wolontariusze, opiekunowie, przyjaciele i darczyńcy, wszyscy razem tworzymy to Centrum, by już w przyszłym roku móc przyjąć pierwszych podopiecznych, chore dzieci i dorosłych, i dać możliwość wytchnienia ich bliskim..Każdego roku w ramach Hospicjum Dutkiewicza pomagamy około tysiącu naszych podopiecznych, wspieramy także ich rodziny. Widzimy ogromną miłość, ale także wyczerpanie i wycieńczenie. Centrum Opieki Wytchnieniowej dla wielu z nich będzie pierwszą okazją od naprawdę wielu lat, aby odpocząć czy mieć szansę na zajęcie się własnym zdrowiem.

Każdy kamyk, dołożony do wspólnego kamienia węgielnego miał symbolizować inną historię. W ten sposób Fundacja Hospicyjna podkreśliła że fundamentem powstającej właśnie inwestycji są ludzie, podobnie jak cel, który przyświeca jej utworzeniu.

(fot. materiał prasowy)
(fot. Mirosław Pieślak)

W uroczystości wzięli udział m.in. Magdalena Adamowicz, posłanka do Parlamentu Europejskiego, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Pomorskiego Hanna Zych-Cisoń, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania Monika Chabior oraz Julian Pawlukiewicz, założyciel Fundacji JohnnyBros, która jest głównym darczyńcą budowy.

Jak informuje Paweł Ryta, rzecznik Fundacji Hospicyjnej, na terenie Centrum Opieki Wytchnieniowej zakończone zostały już prace części podziemnej obiektu, w  której znajdować się będą  pomieszczenia magazynowe oraz zaplecze. Kolejny etap to budowa części naziemnej, prace wykończeniowe, instalacyjne oraz budowa infrastruktury terenów zewnętrznych. Centrum Opieki Wytchnieniowej każdego dnia będzie służyło 60 podopiecznym i ich rodzinom, mieszkańcom Pomorza. Zaoferuje ono chorym dzieciom i dorosłym możliwość korzystania z pobytu dziennego, różnych form terapii czy rehabilitacji. Znajdzie się tu także miejsce do spotkań i szkoleń dla rodzin (opiekunów rodzinnych). Będą oni mogli sięgnąć po porady dotyczące sprawowania opieki w domu oraz po inne formy wsparcia, które pozwolą im zadbać o siebie, swoje zdrowie i emocje.

(fot. Mirosław Pieślak)
(fot. Mirosław Pieślak)

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W Gdańsku będzie Centrum Opieki Wytchnieniowej. Wesprze chorych i opiekunów

Planowany koszt inwestycji wynosił 25 mln złotych, jednak w ostatnim czasie, ze względu na trudną sytuację gospodarczą i polityczną, kwota ta wzrosła do 35 mln złotych. Budowę Centrum Opieki Wytchnieniowej można wspierać poprzez wpłatę na konto Fundacji Hospicyjnej: 60 1540 1098 2001 5562 3339 0002

(fot. Mirosław Pieślak)

Mamy świadomość, że czas jest trudny

Rozmowa z Anną Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej

Minęły cztery lata od przekazania przez miasto Gdańsk, a osobiście przez prezydenta Pawła Adamowicza listu intencyjnego w sprawie działki pod budowę Centrum Opieki Wytchnieniowej. Co przez ten czas się działo?
Zaczęły się prace projektowe, kiedy nasze pomysły zaczęliśmy przelewać na papier. Długo to trwało, bo działka znajduje się pod nadzorem konserwatora zabytków i konieczne było spełnienie pewnych wymagań.Po uzyskaniu wszystkich pozwoleń 11 lutego tego roku symbolicznie wbiliśmy pierwszą łopatę. A teraz, 6 czerwca , wmurowaliśmy kamień węgielny i akt erekcyjny pod budowę.Idziemy naprzód na przekór wszelakim trudnościom.

Kto was najbardziej wspiera?
Głównym darczyńcą jest Fundacja Johny Bros, która przekazała nam 6 milionów złotych. Są też darczyńcy indywidualni i firmy, które wykonują prace za darmo lub przelewają nam różne kwoty. Te pieniądze są w  obecnym momencie kluczowe. Kiedy szacowaliśmy na początku koszty budowy, wynosiły one 25 mln złotych. Byliśmy blisko, by te pieniądze zebrać. Jednak w ostatnich miesiącach, a nawet w krótszym czasie,  sytuacja radykalnie się zmieniła. Koszty wzrosły do około 35 milionów. I nikt nie jest w stanie zagwarantować, że nie będą one wyższe.

To musiał być szok.
Mamy świadomość tego, że czas jest trudny. Otrzymaliśmy również dotację unijną z Urzędu Marszałkowskiego na budowę (ok.3 mln)  i opiekę domową (ok. 2 mln). Zobowiązuje ona nas do przyjęcia pierwszych podopiecznych w czerwcu przyszłego roku. Dlatego każda złotówka się liczy.

Jak wielka jest potrzeba takiego domu?
Budujemy to miejsce dla mieszkańców Pomorza. Przybywa z roku na rok podopiecznych. Mówimy tu o dzieciach i dorosłych z niepełnosprawnościami. Będzie też z roku na rok coraz więcej osób starszych, niesamodzielnych, wymagających opieki. Już za chwilę coraz więcej osób z Pomorza będzie stykało się z wyzwaniem opieki nad bliskimi w domu i połączeniem jej z innymi obowiązkami. Zrobiliśmy jakiś czas temu badanie, które wykazało, że opieka nad bliskim zajmuje średnio siedem godzin dziennie. A są też podopieczni wymagający uwagi przez cały czas. W tej sytuacji nierealne jest znalezienie czasu dla siebie. Centrum Opieki Wytchnieniowej ma spełnić taką rolę. Przyjmiemy pod opiekę dzieci i dorosłych, zapewnimy im ją w formie pobytu całodobowego lub dziennego. wraz z rehabilitacją. Rodzinom damy możliwość wytchnienia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama