Artur Dziambor na listach Trzeciej Drogi
Po wykluczeniu z Konfederacji, poseł Dziambor stanął na politycznym rozdrożu. Z jednej strony powołał do życia partię Wolnościowcy, z drugiej - przekonywał, że nie widzi problemu, by realizować się poza parlamentem. Jednocześnie rozpoczął jednak przygotowania do startu z okręgu nr 63 w wyborach do Senatu. Jeszcze dzisiaj przed południem, współpracownicy posła zbierali w Sierakowicach podpisy poparcia dla jego kandydatury. Tego samego dnia, w czasie konwencji w Katowicach, prezes PSL niespodziewanie poinformował o dołączeniu Artura Dziambora do listy Trzeciej Drogi.
- Przychodzą do nas z różnych stron, ale, przychodząc do nas, podpisują się w stu procentach pod tym, co chcemy zrobić. Jedną z takich osób w okręgu gdyńskim jest Artur Dziambor, który dołącza do naszej drużyny – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
PRZECZYTAJ TEŻ: Czterej pomorscy posłowie odstawieni na boczny tor
Poseł ma wystartować w okręgu gdyńsko-słupskim z ostatniego miejsca na liście.
- Będzie tam walczyć nie tylko o głosy przedsiębiorców, ale tych wszystkich, którzy chcą zakończyć wojnę polsko-polską – dodał lider PSL.
Informację tę potwierdził nam w sobotę sam zainteresowany.
- Ustaliliśmy z liderami Trzeciej Drogi, że jeśli chodzi o moje wolnorynkowe poglądy, nie ma między nami sporu i będę mieć wolną rękę w głosowaniach – mówi poseł Dziambor. – Lubię wyzwania. Ostatnie miejsce na liście daje możliwość przeprowadzenia ciekawej kampanii. Z Markiem Biernackim będziemy walczyć o dwa mandaty w okręgu. Biorąc pod uwagę nasze sondaże oraz dobrą kampanię, jest to jak najbardziej do zrobienia.
Napisz komentarz
Komentarze