Droga ekspresowa S6 o łącznej długości ok. 330 km ma połączyć: Szczecin, Police, Goleniów, Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk i Trójmiasto z autostradą A1.
Samorząd województwa pomorskiego przez wiele lat podnosił kwestię konieczności budowy S6 w pełnym przebiegu. Budowa drogi ekspresowej S6 ze Szczecina do Trójmiasta na odcinku od Sianowa, przez Słupsk i Lębork, do Trójmiasta i A1 miała się rozpocząć w 2018 r. Projekt uzyskał akceptację unijną. Inwestycja ruszyła i nagle została wstrzymana przez nowe kierownictwo resortu infrastruktury po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach parlamentarnych. Po licznych protestach i apelach została wznowiona.
Trasa Kaszubska otwarta!
– Dzisiejsze otwarcie Trasy Kaszubskiej to tak naprawdę drogowa rewolucja dla Pomorza i nie tylko; dla Trójmiasta i okolic, Małego Trójmiasta Kaszubskiego, czyli Redy, Rumi i Wejherowa – mówił o otwarciu ponad 40-kilometrowego odcinka Piotr Müller, rzecznik prasowy Rady Ministrów i poseł Ziemi Słupskiej. – Dla Słupska, dla Lęborka to oznacza, że do Trójmiasta będzie się jechało co najmniej 40 minut szybciej, a tak naprawdę – uwzględniając te korki, które wszyscy doskonale znają, około 50 minut szybciej. To jest zasadnicza zmiana, a to, co jest szczególnie ważne, to, że wszystkie pozostałe odcinki drogi S6 w kierunku Słupska i Koszalina są również już w fazie realizacji, czyli projektanci, budowlańcy już realizują swoje działania w tym obszarze – zaznaczył i podkreślił, że nowa droga oznacza inwestycje i miejsca pracy.
– Udała się ta droga, z której będziemy cieszyli się wszyscy – przekonywał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. – Cieszymy się dlatego, że – i to będę powtarzał stale – rząd Prawa i Sprawiedliwości dotrzymuje słowa. Daliśmy słowo przed laty, że skomunikujemy te najtrudniejsze regiony naszego kraju, i zawsze powtarzamy, że każdy Polak, bez względu na to, w jakiej części, w jakim regionie naszego kraju mieszka, zasługuje na to, aby realizowano tam inwestycje drogowe przez lata wyczekiwane, i tak dzieje się w przypadku Via Carpatii imienia profesora Lecha Kaczyńskiego, tak dzieje się w przypadku Via Baltiki. Jutro oddajemy do użytku bardzo ważny odcinek między granicą państwa w Budziskach a Suwałkami. Tak dzieje się na Dolnym Śląsku i tak dzieje się na Pomorzu, i tak dzieje się w Małopolsce, i tak dzieje się w świętokrzyskim, i tak dzieje się w każdym regionie naszego kraju – wymieniał, wskazując, że tak wygląda „zrównoważony rozwój” według Zjednoczonej Prawicy.
– Zwiększyliśmy ilość dróg szybkiego ruchu w Polsce o 60 procent – podkreślił i zwrócił uwagę na przyjęty przez rząd w ubiegłym tygodniu Program Budowy Dróg Krajowych, który zabezpieczać ma finansowanie kolejnych inwestycji, co pozwolić ma zrealizować przedłużenie otwartego odcinka Trasy Kaszubskiej do Słupska, Koszalina czy Świnoujścia.
– Europa i Unia Europejska podziwia Polskę za tak sprawnie realizowane inwestycje drogowe. To właśnie dzięki państwu, to właśnie dzięki polskim inżynierom – podkreślił szef resortu infrastruktury i przywoływał nawiązujące do starej kaszubskiej pieśni słowa, jakie padły podczas podpisywania umowy na realizację otwartego właśnie odcinka: – Jest kaszubski las, są kaszubskie jeziora, będzie kaszubska trasa. Dzisiaj mogę powiedzieć: jest kaszubski las, są kaszubskie jeziora i jest Trasa Kaszubska.
Marcin Horała, gdyński poseł PiS i sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej stwierdził z kolei:
– Dzisiaj, można powiedzieć, uczestniczymy we wręczeniu takiego świątecznego prezentu dla mieszkańców Pomorza, dla mieszkańców Trójmiasta, dla mieszkańców Małego Trójmiasta Kaszubskiego. Trasa Kaszubska, Droga Kaszubska – bardzo wyczekiwana od lat, staje się faktem. Wszyscy będą mogli z niej korzystać, to będzie ogromna zmiana na lepsze w podróżowaniu.
Głos zabrał również wojewoda pomorski Dariusz Drelich:
– Dzisiaj taki szczególny moment. Pamiętam w październiku 2019 roku wręczyliśmy wykonawcy pierwsze decyzje o pozwoleniu na budowę; to się ładnie nazywa ZRID – Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej, i po 3 latach spotykamy się w tym najważniejszym momencie dla każdej inwestycji – że możemy ją oddać do używania mieszkańcom, wszystkim, którzy będą mogli z tej drogi korzystać. A na pewno tęsknili do tego momentu ci, którzy musieli to Małe Trójmiasto – od Wejherowa do Gdyni, pokonywać tą starą trasą S6. Teraz to jest pewnie w tych godzinach szczytu godzina [jazdy] mniej, ale też, jak widzimy za mną na znaku drogowym, Szczecin – nasza zachodnia granica jest o godzinę bliżej od naszych portów w Gdyni i Gdańsku. To bardzo dobra wiadomość – dodał, dziękując posłom i ministrom zabiegającym o inwestycje dla Pomorza.
Budowa drogi ekspresowej S6 została podzielona na trzy odcinki realizacyjne:
- Bożepole Wielkie-Luzino,
- Luzino-Szemud
- i Szemud-Gdynia.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nie będzie nazw kaszubskich przy Trasie Kaszubskiej
Wykonawcą odcinka Bożepole Wielkie-Luzino o długości ok. 10 km była firma PORR. Wartość umowy na realizację to ok. 338 mln zł. Odcinek Luzino-Szemud o długości ok. 10 km natomiast zrealizował Budimex. Wartość umowy na realizację tego odcinka to ok. 336 mln zł. Najdłuższy fragment Trasy Kaszubskiej zaś, pomiędzy węzłami Szemud-Gdynia Wielki Kack, wybudowała Polaqua. Wartość kontraktu na realizację tej 22-km trasy to ok. 817 mln zł.
Łączny koszt inwestycji, obejmujący prace projektowe, wykup gruntów, nadzór i prace budowlane, to przeszło 2,1 mld zł. Budowa drogi ekspresowej S6 Bożepole Wielkie-Gdynia została dofinansowana z funduszy Unii Europejskiej – Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, kwotą przeszło 984 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze