– Została zwołana w trybie dość pilnym, bo jest konsekwencją tego, co zobaczyliśmy wczoraj na kanale TVP1 o godzinie 21:00 w ramach filmu „Republika deweloperów” – mówił o czwartkowej (4.02.) konferencji prasowej polityków PiS przy Kunszcie Wodnym obok galerii handlowej Forum Gdańsk poseł tej partii Kacper Płażyński. – Tam rzeczywiście wątków wstrząsających, bulwersujących było wiele. Ja sam nie wiedziałem, że Najwyższa Izba Kontroli w 2014 roku powiadamiała prokuraturę i były wówczas kierowane akty oskarżenia do sądu, w związku z różnymi patologiami w relacjach z deweloperami w mieście Gdańsku. Nie wiedziałem, że one ulegały przedawnieniu i, w związku z tym, tylko osoby winne nie były osądzane – dodał.
Jak wskazał parlamentarzysta, głównym powodem spotkania z mediami były jednak nie sygnały NIK, ale nieobjęta przedawnieniem sytuacja Forum Gdańsk. Podkreślił, że jest przekonany, iż w przypadku tej konkretnej sprawy, której przede wszystkim dotyczył briefing, do przedawnienia jeszcze nie doszło.
– Dowiedzieliśmy się, że spółka Forum Gdańsk, która powstała w taki sposób, że miasto wniosło do niej aportem teren wyceniony przez rzeczoznawcę na ponad 140 milionów złotych, a Holender z kapitałem większościowym w spółce wniósł swój know-how, tak naprawdę, rozpoczął tutaj budowę, wziął kredyty i zgodnie z umową tej spółki – jak się domyślam. Po kilku latach dowiedzieliśmy się właśnie z tego filmu, że miasto Gdańsk umorzyło swoje udziały, a w zamian za to otrzymało tylko jedną rzecz. Podkreślam: [miasto – dop. red.] wniosło do tej spółki działkę o wartości wycenionej wtedy przez rzeczoznawcę na ponad 140 milionów złotych. Warta może była jeszcze więcej, bo nie była poddana licytacji – zaznaczył.
Według przekazanych przez niego informacji, magistrat miał „ponoć” umorzyć swoje udziały w spółce w zamian tylko za przekazany gminie, wart niewiele ponad 18 milionów złotych, budynek Kunsztu Wodnego (do dziś nieuruchomiony („bo z podłogi wystają druty”), choć oddany do użytku miał być już w 2019 roku). Zdaniem posła, podejmując takie decyzje w sprawie umowy na wspólną z prywatnym inwestorem budowę Forum Gdańsk, władze mogły doprowadzić do szkody „wynoszącej nawet 100-200 milionów złotych”.
– Jako radni miasta Gdańska, jesteśmy zobowiązani do wyjaśnienia tego procesu inwestycyjnego – od początku do końca – przekonywał przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska Kazimierz Koralewski, który zapowiedział, że, razem z pozostałymi radnymi tego ugrupowania (m.in. również z obecnym na czwartkowej konferencji prasowej Andrzejem Skibą), złoży wniosek o sesję nadzwyczajną RMG w tej sprawie.
Na słowa przedstawicieli PiS, przesłanym do mediów oświadczeniem odpowiedział rzecznik prezydent Gdańska.
– Pomysł zwołania sesji poświęconej rozwojowi Śródmieścia Gdańska jest bardzo dobry, pozwoli on na przedstawienie pozytywnych zmian, jakie zaszły w ostatnich latach. Będzie także okazją do pochwalenia się jedną z największych tego typu inwestycji w Polsce. Rządowe media chcą nakreślić fikcyjną aferę, w co zaangażowany jest również lokalny aparat polityczny PiS. Na sugestie przedstawione w reportażu telewizyjnym i podczas konferencji prasowej ma zareagować również prokuratura, całkowicie podległa politykowi Zjednoczonej Prawicy. Tego typu scenariusz nie jest niczym nowym i służy przykryciu katastrofalnej polityki wobec Lotosu i licznym nieprawidłowościom w urzędzie Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, które zostały stwierdzone w raporcie Wojewody Pomorskiego – napisał Daniel Stenzel.
„Republika deweloperów” to film zrealizowany przez TVP jako druga część Tryptyku Gdańskiego o tzw. układzie gdańskim.
– Jako pierwsi opowiadamy o wywłaszczaniu Gdańszczan na niespotykaną skalę w historii polskich samorządów – zapowiadała tę produkcję Telewizja Polska.
Napisz komentarz
Komentarze