Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdańsk oddał hołd uczestnikom Powstania Warszawskiego

Punktualnie o godz. 17, w całym Gdańsku rozległy się syreny na pamiątkę powstańczej godziny "W". Gdańskie uroczystości 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego tradycyjnie odbyły się u stóp pomnika Polskiego Państwa Podziemnego na Targu Rakowym.
Gdańsk oddał hołd uczestnikom Powstania Warszawskiego

Autor: Robert Rozmus | Zawsze Pomorze

W oficjalnej, miejskiej uroczystości organizowanej wraz z Okręgiem Pomorskim Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wzięli udział przedstawiciele samorządu, wojsko oraz kombatanci oraz harcerze. Szczególnymi uczestnikami obchodów rocznicowych byli świadkowie wydarzeń sprzed 79 lat, uczestnicy Powstania Warszawskiego, m.in. prof.  Jerzy Grzywacz, żołnierz AK ps. "Tapir" – prezes Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, który jako harcerz Szarych Szeregów walczył na Powiślu. 

– Jak co roku gromadzimy się przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego, by oddać hołd żołnierzom Armii Krajowej, którzy 1 sierpnia 1944 r. chwycili za broń przeciwko hitlerowskiemu okupantowi. Chylimy głowy, by uczcić pamięć dzielnych mieszkańców Warszawy, których poświęcenie nie znało granic – mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Zamierzony na 2, 3 dni zryw powstańczy trwał 63 dni. Nikt nie przypuszczał, że potrwa tak długo, tym bardziej, że siły były skrajnie nierówne. Żołnierze szli jednak z nadzieją na zwycięstwo. 

Wydarzenie odbyło się z pełną asystą wojskową, zgodnie z zasadami ceremoniału wojskowego. Wzięła w nim udział m.in. Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej oraz orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Uroczystościom towarzyszył też obfity deszcz.

Hołd powstańcom oddała również Gdynia. Główne uroczystości odbyły się przed pomnikiem Armii Krajowej na skwerze Kościuszki.

– Chcę tylko powiedzieć, że nadal pamiętam powstanie. Pamiętam, jak z radością wszyscy Polacy przystąpili do walk. Nie myśleli o tym, co może być, ale chcieli wolności, bo my stale pragniemy wolności i stale będziemy o nią walczyć – mówiła podczas uroczystości gdynianka Krystyna Kodymowska ps. Stokrotka. – My, powstańcy Warszawy, życzymy wolności dla każdego Polaka, żeby czuł się znakomicie, a jednocześnie, żebyśmy utrzymali się w Europie, żebyśmy mieli otwarte drzwi do całego świata.

– Czcimy powstańców warszawskich i cały czyn, jakim była ta insurekcja. Mimo że wszystko zakończyło się kapitulacją, to ogień powstania, ogień w sercach, pokazanie, jak dużo można poświęcić dla wolności, było natchnieniem dla kolejnych pokoleń – powiedział Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji. – Tak naprawdę to ten ogień w sercach powstańców, przeniesiony przez kolejne dekady, doprowadził nas do niepodległości, z której dzisiaj możemy się cieszyć. Tym bardziej jesteśmy winni pamięć i cześć bohaterom tamtych lat. Jest ich coraz mniej, ale cieszymy się, że jeszcze możemy świętować w ich towarzystwie, rozmawiać z nimi i wspólnie przyglądać się owocom tego, co kiedyś rozpoczęli.

Odrębne uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Powstania Warszawskiego oraz 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zorganizowało Muzeum II Wojny Światowej. Uczestniczyli w nich przedstawiciele rządu.

 Dzisiaj oddajemy cześć tym, którzy poszli w bój. Bo opór to gotowość narażenia własnego życia. I te kilkadziesiąt żołnierzy powstańczej Warszawy i kilkaset tysięcy żołnierzy podziemia na terenie całego kraju, to Ci, którzy wypełnili swoją powinność. Tak, jak wypełniają swoją powinność stojący tutaj razem z nami żołnierze Wojska Polskiego i funkcjonariusze wszystkich służb mundurowych. Gdy przychodzi potrzeba oni są między niebezpieczeństwem, a nami. Tak jak ci sprzed kilkudziesięciu lat. Pamiętamy o tamtych i szanujemy również tych, którzy w mundurach służą naszemu państwu i dzisiaj – powiedział dr hab. Grzegorz Berendt, dyrektor MIIWŚ.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama