Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rudniki: Firma wylewała chemikalia na sąsiedniej działce?

Nawet 700 tys. litrów chemikaliów mogło dostać się do gruntu na jednej z działek na gdańskich Rudnikach. O zanieczyszczenie środowiska podejrzewane jest przedsiębiorstwo działające w branży chemicznej obróbki metali. Kontrolę podmiotu zakończyli inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Do prokuratury skierowano zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Fot. WIOŚ Gdańsk

Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku zakończyli kontrolę interwencyjną podmiotu podejrzewanego o wylewanie do gruntu odpadów w postaci chemikaliów. Chodzi o firmę z branży chemicznej obróbki metali, działającą w dzielnicy Rudniki w Gdańsku. Do wylewania odpadów płynnych miało dochodzić na sąsiedniej działce, według ustaleń kontrolerów, przynajmniej od początku 2021 r.

Firma była wcześniej karana

- Kontrola interwencyjna została wszczęta w lutym 2022 r. w związku z otrzymanym 31 stycznia 2022 r. zgłoszeniem z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska – informuje dr inż. Edyta Witka-Jeżewska, pomorski wojewódzki inspektor ochrony środowiska. - Zgodnie z ustaleniami kontroli wylewanie chemikaliów trwało minimum od początku 2021 r. Na obszarze ponad 30 mkw. zostało wylanych ok. 700 m sześc. płynnych odpadów produkcyjnych.

W trakcie kontroli pobrano próbki gleby, które poddano analizie w Centralnym Laboratorium Badawczym GIOŚ w Gdańsku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Składował 60 tys. litrów groźnych odpaów chemicznych! Ma je usunąć na własny koszt

Fot. WIOŚ Gdańsk

- Analizy wykazały bardzo wysoką kwasowość oraz podwyższoną zawartość fluorków w badanych próbkach. W przeszłości podmiot odpowiedzialny był karany za brak ewidencji odpadów oraz inne niż obecnie naruszenia przepisów ochrony środowiska – dodaje dr inż. Edyta Witka-Jeżewska.

Ponadto, ustalono, że pomiot nie prowadził ewidencji odpadów oraz nie przedłożył wymaganego sprawozdania w systemie BDO. W związku z kolejnymi nieprawidłowościami, wszczęto postępowanie w celu wymierzenia kar administracyjnych za przetwarzanie odpadów bez zezwolenia oraz brak ewidencji odpadów. W obu przypadkach maksymalna przewidziana kara wynosi 1 mln zł.

- Przedsiębiorcę ukarano również grzywną za brak sprawozdania odpadowego. Zostały również wysłane zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury oraz o szkodzie w środowisku do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku – mówi pomorski wojewódzki inspektor ochrony środowiska.

Fot. WIOŚ Gdańsk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama