Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chciał przejść do Rosji przez zieloną granicę, przybył aż z dalekiej Gwinei Bissau

Aż z Gwinei Bissau, dalekiego afrykańskiego kraju pochodzi młody mężczyzna, który próbował przejść do obwodu królewieckiego przez zieloną granicę. Został wykryty przez system zabezpieczeń na polsko-rosyjskiej granicy i zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Próbował ich nawet atakować. Będzie odpowiadał za usiłowanie przekroczenia granicy wbrew przepisom i przy użyciu przemocy. Zostanie też odstawiony do Włoch, skąd bezpośrednio przyjechał do Polski.
Chciał przejść do Rosji przez zieloną granicę, przybył aż z dalekiej Gwinei Bissau
Widok mężczyzny na pasie granicznym w obiektywie kamery

Autor: Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej

Wszystko działo się w nocy z wtorku na środę 18 września o godzinie 1.30 w nocy na pasie drogi granicznej między Polską i obwodem królewieckim, w okolicach Braniewa. Systemy zabezpieczeń granicy (między Polską i Federacją Rosyjską nie zbudowano bariery jak na granicy polsko-białoruskiej, tu zastosowano urządzenia elektroniczne) wykryły osobę, która w tym miejscu nie powinna się znajdować. Na miejsce natychmiast udał się patrol z Placówki Straży Granicznej w Braniewie.

Okazało się, że młody mężczyzna próbuje przekroczyć granicę państwową. Na widok funkcjonariuszy schował się w pobliskich krzakach. Kiedy zorientował się, że i tak został wykryty, próbował się oddalić. Potem wymachiwał trzymanym w ręku kijem przed członkami patrolu, nawet próbował ich uderzyć, licząc chyba na odstąpienie od interwencji. Został zatrzymany.

CZYTAJ TEŻ: Nietrzeźwy pasażer siłą wyprowadzony przez Straż Graniczną z lotniska w Rębiechowie

Próby przejścia do Federacji Rosyjskiej przez zieloną granicę dokonał 28-letni obywatel Gwinei Bissau, kraju leżącego w Afryce. Jak wyjaśnił, zamierzał przedostać się na teren Rosji. Kiedy sprawdzono jego dokumenty, okazało się, że mężczyzna wystąpił z wnioskiem o międzynarodową ochronę we Włoszech. Szef Urzędu ds. Cudzoziemców wydał decyzję, na mocy której Gwinejczyk ma do Włoch powrócić.

Niezależnie od tego mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania przekroczenia granicy polsko-rosyjskiej wbrew przepisom i przy użyciu przemocy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Placówka Straży Granicznej w Braniewie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama