O pozostawienie filii bibliotecznej na Przeróbce zabiegają mieszkańcy tej dzielnicy oraz radni miejscy z Prawa i Sprawiedliwości. Ochronę dotychczasowej lokalizacji filii bibliotecznej na Przeróbce miało zapewnić ponad 700 podpisów mieszkańców gdańskiej Przeróbki i interwencja miejskich radnych Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, władze miasta i Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Josefa Conrada-Korzeniowskiego przy ul. Krynicznej planowały przeniesienie zbiorów stamtąd do nowej siedziby w dzielnicy Stogi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gdańsk: Radni PiS bronią biblioteki na Przeróbce przed likwidacją
- Po dzisiejszej rozmowie z mieszkańcami podjęłam decyzję – biblioteka na Przeróbce zostaje – napisała 16 maja na swoim profilu facebookowym Aleksandra Dulkiewicz. - Dziękuję Wam bardzo za to, że tak licznie przyszliście na wspólny spacer po dzielnicy. To było bardzo aktywne i merytoryczne spotkanie. Teraz pozostaje nam omówienie szczegółów z Wojewódzką i Miejską Biblioteką Publiczną w Gdańsku oraz Radą Dzielnicy.
Aleksandra Dulkiewicz zwróciła jedynie uwagę, że pozostawienie dotychczasowej lokalizacji biblioteki wiązać się będzie z koniecznością przeprowadzenia remontu zajmowanych na potrzeby książnicy pomieszczeń.
Deklaracja prezydent Dulkiewicz nie uspokoiła jednak w pełni radnych z PiSu.
- Naszą główną obawą jest to, że jak usłyszeliśmy od prezydent Dulkiewicz, pozostanie na Przeróbce, bądź też w okolicy tej dzielnicy – mówi Przemysław Majewski, radny z PiSu. - A to oznacza, że budynek, w którym obecnie znajduje się biblioteka nie musi być docelową lokalizacją, a będzie to w innym miejscu. Tak naprawdę, nie wiemy jeszcze gdzie. Sami mieszkańcy to podkreślali, że obecna lokalizacja jest jednym z atutów, oprócz wspaniałej obsługi pań bibliotekarek. To właśnie ta lokalizacja w centrum dzielnicy jest ważna, bo wszyscy mają do niej blisko. Ewentualny remont czy też szukanie nowej lokalizacji dla biblioteki, może oznaczać, że tak naprawdę mieszkańcy albo będą mieli znacznie dalej, albo nie będą mogli korzystać z zasobu bibliotecznego przez czas remontu. To wszystko powoduje, że cały czas mamy obawy co do tego, czy biblioteka będzie faktycznie funkcjonować w najbliższym czasie na Przeróbce.
Radny zdaje sobie sprawę, że obecne pomieszczenia biblioteki mogą wymagać remontu, ale... Jak podkreśla Przemysław Majewski, tak naprawdę ewentualny remont byłby związany jedynie z potrzebą poprawy warunków pracy dla zatrudnionych w książnicy.
- Dyrektor wojewódzkiej biblioteki mówił, że brakuje tam, bądź też są one w niewystarczającym zakresie, pomieszczeń socjalnych dla pracowników – mówi radny. - Nie wskazywał na potrzeby korzystających z zasobów biblioteki. Jeśli dyrekcja tak bardzo próbuje forsować remont pomieszczeń socjalnych, to chcielibyśmy usłyszeć, w jaki sposób ma zamiar zapewnić ciągłość funkcjonowania tej biblioteki. Żeby nie doszło do sytuacji, że mieszkańcy będą na x miesięcy odcięci od korzystania z tego budynku.
ZOBACZ TEŻ: W Gdańskim Teatrze Szekspirowskim otwarto Bibliotekę Profesora Jerzego Limona
Radny zauważa, że taka przerwa w funkcjonowaniu może sprawić, że część czytelników dotychczas korzystających z zasobów tej książnicy, po prostu zrezygnuje. Ma też nadzieję, że jako radnym uda się im brać udział w spotkaniach pani prezydent z Radą Dzielnicy, a dyrekcją WiMBP.
- Trzeba twardo powiedzieć, że ta biblioteka musi w jakiejś formie funkcjonować dalej – podkreśla radny Majewski. - Remonty mają to do siebie, że lubią się przedłużyć. Nie chcemy takiej sytuacji, że dzielnica będzie odcięta od tego miejsca kulturalnego.
Przemysław Majewski przekonuje, że radni są otwarci na wszelkie spotkania, jakie toczyć się będą w temacie biblioteki na Przeróbce.
Napisz komentarz
Komentarze