Zamiar startu w prezydenckim wyścigu była posłanka i wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej ogłosiła w styczniu.
– Okazało się, że ci, którzy nie chcą głosować na PiS, ale również zniechęcili się do Koalicji 15 października – nie mają kogo poprzeć, ponieważ wszyscy kandydaci są albo z Koalicji 15 października, albo z prawicy, albo ze skrajnej prawicy. Nie ma nikogo niezależnego po lewej stronie, kto by kandydował – tłumaczyła wtedy w rozmowie z zawszepomorze.pl.
Podkreślała też, że jest jedyną w gronie startujących profesorką nauk ekonomicznych. Dzięki temu, podpisując ustawy, będzie miała świadomość, jakie będą ich skutki dla gospodarki, a także dla kieszeni obywateli i obywatelek.
Joanna Senyszyn była posłanką przez cztery kadencje a także deputowaną do Parlamentu Europejskiego. W w grudniu 2022 na skutek konfliktu z szefem Nowej Lewicy Włodzimierzem Czarzastym odeszła z partii. W 2023 zamierzała startować do Senatu, jako kandydatka niezależna, ale Państwowa Komisja Wyborcza odmówiła rejestracji jej kandydatury, odrzucając – jako nieprawidłowe – aż 1041 zebranych przez nią podpisów poparcia.
Napisz komentarz
Komentarze