Rugby. Biało-czerwoni wygrali w Gdyni z Chorwatami

Mecz z Chorwatami był trzecim spotkaniem o punkty naszej reprezentacji w ramach rozgrywek Rugby Europe Trophy. Dla przeciwnika był to już piąty mecz na trzecim europejskim poziomie, bo we wcześniejszych czterech Chorwacja odniosła jedno zwycięstwo z Litwą), zremisowała z Luksemburgiem i przegrała z Czechami oraz Szwecją. Biało-czerwoni przed sobotnim meczem mieli za sobą dwa zwycięstwa odniesione w listopadowych meczach. Najpierw w Gdyni pokonali Litwinów 40:13, a tydzień później w Pradze nasza reprezentacja wygrała po dramatycznym meczu z Czachami 22:15. Sięgając nieco do historii polsko-chorwackich konfrontacji, to nasi rugbiści wygrywali dwa razy na wyjazdach, natomiast Chorwacja odniosła jedno zwycięstwo w 2007 roku w Gdyni, jeszcze na dawnym stadionie przy ul. Olimpijskiej. 

PRZECZYTAJ Reprezentacja Polski wygrywa w Gdyni z Litwą 40:13

W sobotę 22 lutego Polacy w Gdyni byli faworytami starcia z Chorwacją, ale nikt w sztabie trenerskim ani wśród zawodników nie zamierzał podejść do rywala w sposób lekceważący, to z resztą w rugby jest niedopuszczalne. Dla naszej reprezentacji celem jest zwycięstwo w tych, dwuletnich, rozgrywkach, dlatego mecz z Chorwacją należało wygrać, by zbliżyć się do celu.

Dla całego środowiska polskiego rugby mecz w Gdyni stanowił też raportu ze stanu tworzenia nowej reprezentacji Polski, z którą od ośmiu miesięcy pracuje duet trenerski Kamil Bobryk i Tomasz Stępień.

W polskiej drużynie debiutowało trzech zawodników Bercho Botha, Thomas Toevalu i Peet Vorster. Dwóch pierwszych wybiegło na boisko w pierwszej piętnastce.

Na boisku nie było niespodzianki. Nasza reprezentacja górowała nad Chorwacją organizacja gry, pomysłowością i siłą fizyczną. Owszem, kilka błędów w defensywie spowodowało, że goście zdobyli punkty, ale to Polacy prezentowali większą dojrzałość w grze i zasłużenie przeważali wygrywając trzeci mecz w sezonie 2024/25 Rugby Europe Trophy 58:27. 

W tym sezonie czekają nas jeszcze mecze z Luksemburgiem i Szwecją. 

Polska – Chorwacja 58:27 (32:10)

Punkty dla Polski: Wojciech Piotrowicz 11, Jędrzej Nowicki i Kacper Wróbel po 10, Dawid Gdula 7 oraz Bercho Botha, Nicolas Saborit, Thomas Toevalu i Jonathan O’Neill po 5.

Polska: 1. Jakub Wojtkowicz, 2. Dominik Mohyła, 3. Zenon Szwagrzak - 4. Piotr Zeszutek (K), 5. Michał Krużycki - 6. Alexander Nowicki - 7. Bercho Botha, 8. Thomas Toevalu - 9. Jędrzej Nowicki - 10. Wojciech Piotrowicz - 11. Kacper Wróbel, 12. Nicolas Saborit, 13. Jonathan O’Neill, 14. Łukasz Korneć - 15. Patryk Reksulak. Rezerwowi: 16. Wiktor Wilczuk, 17. Peet Vorster, 18. Sylwester Gąska, 19. Arkadiusz Janeczko, 20. Radion Yavorshchuk, 21. Daniel Gdula, 22. Mateusz Plichta, 23. Robert Wójtowicz,.

Chorwacja: 1. Ivan Kordun, 2. Krešimir Čorić, 3. Ilija Biškić - 4. Dražen Brčić-Šušak, 5. Toni Miloš - 6. Dylan Rowe, 7. Andrija Galić, 8. Ivo Perić – 9. Niko Vranešević – 10. Nik Jurišić (K). – 11. Filip Perica, 12. Marko Grčić – 13. Deon Mau'u Waipu, 14. Petar Marinović – 15. Matej Buljanović. Rezerwowi: 16. Martin Botticino. 17. Tomislav Stipić, 18. Franko Tomić Petersfield, 19. Karlo Delo, 20. Marko Livaić, 21. Lauro Kostić, 22. Jan Vlašić, 23. Ivano Šojić.