Informacja o śmierci nadkom. Beaty Kurek dotarła do nas rankiem w środę, 19 lutego i była szokiem dla gdańskich policjantów, współpracujących ze zmarłą nauczycieli, samorządowców, dziennikarzy. Jak nieoficjalnie usłyszeliśmy, przyczyną zgonu były powikłania po przejściu grypy.
Nie żyje nadkom. Beata Kurek. Pomagała dzieciom w kryzysie emocjonalnym
Zmarła policjantka aktywnie uczestniczyła w działaniach, mających na celu podniesienie świadomości o wczesnym rozpoznawaniu objawów stanu depresyjnego u uczniów, dzieliła się dobrymi praktykami w zakresie profilaktyki, wsparcia i pomocy psychologiczno-pedagogicznej udzielanej dzieciom i młodzieży. Organizowała, wspólnie z ekspertami Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdansku, szkolenia dla policjantów, jeździła z pogadankami do pomorskich szkół, mówiła o prawach dziecka i pierwszych sygnałach kryzysu, który mogą zauważyć dorośli.
CZYTAJ TEŻ: Grypa i RSV atakują na Pomorzu! Czy nadchodzi epidemia? Prawie 10 tys. zachorowań na koniec stycznia!
To m.in. dzięki jej zaangażowaniu policjanci z Wydziału Prewencji i Wydziału Psychologów Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku we współpracy z ZW NSZZP województwa pomorskiego, stworzyli wyświetlany tysiące razy spot, promujący wrażliwość i otwartość na rozmowę z osobami w kryzysie psychicznym, uświadamiający, że każdy z nas może przyczynić się do powstrzymania od targnięcia się na życie.
Na informację o odejściu nadkom. Kurek we wzruszającym wpisie zareagował Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku.
- Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci nadkomisarz Beaty Kurek - napisała Anna Czarnowska, rzeczniczka szpitala na Srebrzysku. - Była nie tylko wspaniałą policjantką, ale przede wszystkim ciepłym, życzliwym i mądrym człowiekiem. Współpraca z Nią była zaszczytem – razem zrobiliśmy wiele, by zmniejszyć statystyki prób samobójczych w naszym województwie. Miała w sobie niezwykłą empatię, energię i determinację, by pomagać tym, którzy znaleźli się w najtrudniejszych chwilach życia. Pisząc te słowa, płyną mi łzy po policzku, bo to nie był jeszcze ten czas… Za wcześnie, zbyt nagle. Spoczywaj w pokoju, Beato. Do zobaczenia.
ZOBACZ TAKŻE: Policjanci konfrontują się z problemem samobójstw dzieci na Pomorzu
Pożegnanie Beaty Kurek rozpocznie się w sobotę, 22 lutego od nabożeństwa żałobnego o godzinie 13 w kościele św. Wojciecha w Kartuzach, po którym nastąpi pochówek na cmentarzu Bilowo.

Napisz komentarz
Komentarze