Doświadczeni kierowcy często powtarzają maksymę „Motocykle są wszędzie”. Rzecz w tym, że jednoślady często umykają uwadze osób siedzących za kierownicami samochodów, nie widać ich w lusterkach wstecznych, znajdują się w tzw. martwych polach obserwacji lub pojawiają się nagle, co nie powinno dziwić z powodu wielkich przyspieszeń, jakie mogą osiągać nowoczesne motocykle. Być może jedna z ww. przyczyn stała u podstaw tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę około godziny 13 na drodze lokalnej w Laskowicach, niewielkiej wsi w gminie Prabuty w powiecie kwidzyńskim.
Jak wynika z pierwszych ustaleń policjantów, przebieg zdarzenia przypominał niestety wiele innych wypadków z udziałem motocyklistów. Kierujący samochodem osobowym 31-letni mężczyzna postanowił skręcić z drogi na teren posesji. Nie upewnił się jednak, czy może wykonać ten manewr bezpiecznie i doprowadził do zderzenia z motocyklem. Jadący jednośladem 30-latek poniósł śmierć na miejscu.
ZOBACZ TEŻ Dachowanie w powiecie kartuskim. Nie żyje 20-latek
Na miejsce natychmiast wysłano strażaków, policjantów i ratowników medycznych, ci ostatni jednak mogli tylko stwierdzić zgon motocyklisty. Funkcjonariusze policji podjęli działania pod nadzorem prokuratury, by wyjaśnić wszystkie okoliczności tragicznego zdarzenia. Obaj kierujący nie mieli uprawnień do kierowania pojazdami, którymi się poruszali. Kierowca samochodu osobowego został zatrzymany. Dochodzenie trwa.
Napisz komentarz
Komentarze