Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lech Parell szefem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych

Lech Parell został prezesem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Dotychczas pełnił kierownicze funkcje w trójmiejskich rozgłośniach: Radio Plus, Radio Eska Nord, Radio Gdańsk, ostatnio był szefem portalu gdansk.pl Dał się poznać, jako dziennikarz, menadżer, czy też organizator gdańskich Parad Niepodległości.

Lech Parell na czele Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych

Lech Parell jest współzałożycielem stowarzyszenia SUM, które od 2003 roku organizuje w Gdańsku, między innymi Paradę Niepodległości i orszak Trzech Króli. Nominację gdańszczanina podpisał premier Donald Tusk, a we wtorek, 20 lutego, wręczyła ją w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Jak zaznaczył na samym początku objęcia nowej funkcji: "Przychodzę łączyć wszystkie środowiska patriotyczne. Wierzę, że prawdziwy patriotyzm łączy, a nie dzieli. Jako Polacy mamy z czego być dumni."

Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych jest centralnym urzędem administracji rządowej, powołanym do podejmowania działań na rzecz zapewnienia kombatantom oraz ofiarom represji wojennych i okresu powojennego XX w. niezbędnej pomocy i opieki oraz należnego im szacunku i pamięci. Instytucja ta realizuje m.in. świadczenia pieniężne, przysługujące osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. W zakresie działań jest też m.in. organizowanie patriotycznych uroczystości rocznicowych w kraju i za granicą, a także finansowanie organizacji promujących pamięć o bohaterach polskiej historii i ofiarach totalitaryzmów.

CZYTAJ TEŻ: 82. rocznica utworzenia Armii Krajowej. Za nami trójmiejskie uroczystości

- To dla mnie duże wyzwanie – mówi w rozmowie z "Zawsze Pomorze" Lech Parell. - To bardzo odpowiedzialne stanowisko związane z upamiętnieniem i uhonorowaniem miejsc i wydarzeń ważnych dla naszej niepodległości, a także osób, które są dla naszej niepodległości ważne. To są przede wszystkim dwie grupy zasłużonych ludzi. Kombatanci, sybiracy, więźniowie obozów koncentracyjnych, osoby zasłużone za działalność lub represje, które spadły na nich w okresie II wojny światowej. To są także osoby bezpośrednio represjonowane w okresie powojennym, np. takie osoby, jak żołnierze - górnicy – młodzi ludzie powoływani do służby wojskowej i następnie kierowani do katorżniczej pracy w kopalniach. Wielu z nich straciło tam życie, wielu straciło zdrowie. Była to też forma represji za "niedobre" pochodzenie, za "niewłaściwych" rodziców – za ich działalność. Druga duża grupa to są działacze opozycji demokratycznej, czyli opozycja przedsierpniowa, opozycja posierpniowa. Tymi wszystkimi osobami Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych się pieczołowicie zajmuje. To jest niezwykle odpowiedzialne zadanie.

To bardzo odpowiedzialne stanowisko związane z upamiętnieniem i uhonorowaniem miejsc i wydarzeń ważnych dla naszej niepodległości, a także osób, które są dla naszej niepodległości ważne.

Lech Parell

Lech Parell podkreślił, że wszystkie te grupy łączy patriotyzm.

- Pod tym szyldem powinniśmy się łączyć mimo dzielących nas różnic – podkreśla szef Urzędu Kombatantów i Osób Represjonowanych. - Jak właśnie tak swoją rolę postrzegam. Sam byłem działaczem opozycji demokratycznej, osobą represjonowaną w latach '80. Znam te środowiska bardzo dobrze. Z kolei z racji organizacji wydarzeń patriotycznych, takich jak Parada Niepodległości, znam też dobrze środowiska kombatanckie.

Swoje zadanie do wykonania wiąże także z młodym pokoleniem.

- Będę się także stale zwracał również do młodszych pokoleń - dodaje Lech Parell. - Ci, którzy dziś są kombatantami, swoich wielkich czynów dokonywali przecież jako ludzie bardzo młodzi. Ich historia jest żywa, uniwersalna i pociągająca. Patriotyzm połączy wszystkie pokolenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama