– Po wysuszeniu wymurówki i alkalicznym gotowaniu kotła, które przeprowadziliśmy w listopadzie, nastąpi kolejny planowany etap prac. Niezbędne jest przedmuchanie rurociągu, prowadzącego docelowo do turbiny, własną parą z kotła. Proces ten ma duże znaczenie dla późniejszej bezawaryjnej pracy turbiny. Prawidłowe wykonanie tej operacji umożliwi przejście w fazę rozruchu elektrociepłowni – zapowiada Sławomir Kiszkurno, prezes Zarządu Portu Czystej Energii Sp. z o.o.
Ta powstająca w Gdańsku nowoczesna elektrociepłownia, przygotowuje się do kolejnych etapów rozruchu. Do, wspomnianego, zaplanowanego na poniedziałek 18 grudnia 2023 roku, przedmuchiwania rurociągu, wykorzystana ma zostać para wodna wytworzona przy użyciu palników zasilanych olejem opałowym lekkim. Przewidywany skutek to usunięcie z wewnętrznych powierzchni rur wszelkich zanieczyszczeń, w tym rdzy. W tym czasie – według zapowiedzi – z tłumika, na końcu rurociągu (przed turbiną), będzie wydobywać się początkowo rdzawy dym, a później coraz mniej widoczna: czysta para wodna. Oprócz tego słyszalne będą też świsty i huki, którymi jednak mieszkańcy okolicznych osiedli nie powinni się niepokoić. Zredukować uciążliwości ma specjalny tłumik na końcu rurociągu prowadzącego docelowo gorącą parę do turbiny.
Zobacz: Śledztwo w sprawie Forum Gdańsk umorzone. Poseł PiS: „Będę wyjaśniał dalej”
– Ten etap prac to znak dla wszystkich, że zbliżamy się do gorących rozruchów instalacji – wskazuje Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji. – Proces jej przygotowania do pełnej funkcjonalności przebiegać będzie wieloetapowo. Po etapie testów pojedynczych urządzeń, nadchodzi czas na rozruch całej instalacji. Najpierw będzie to proces prowadzony jeszcze bez odpadów, a następnie w I kw. przyszłego roku już z odpadami. Kolejną ważną fazą będą testy związane ze współpracą Portu Czystej Energii z sieciami energetycznymi – miejską siecią ciepłowniczą i krajowym systemem elektroenergetycznym – dodaje.
Czym jest Port Czystej Energii?
To budowana w Gdańsku instalacja termicznego przekształcania odpadów komunalnych i jak przekonują gdańskie władze: jedna z najnowocześniejszych pod kątem ochrony środowiska instalacji odzysku energii z odpadów nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Ma ona przekształcać rocznie 160 tysięcy. ton odpadów komunalnych stanowiących pozostałości po procesie segregacji – z tak zwanej „frakcji energetycznej”, a więc m.in. odpady higieniczne, folie i sreberka po nabiale i słodyczach, brudne skrawki nienadającego się do recyklingu papieru i tworzyw sztucznych oraz rozdrobnione odpady wielkogabarytowe po wcześniejszym odzysku surowców.
Planowana, roczna produkcja ciepła w ilości ma być w stanie ogrzać około 19 tysięcy gospodarstw domowych zimą, a latem wystarczyć na podgrzanie wody dla ok. 70 tysięcy. Wyprodukowana energia elektryczna – jej produkcja szacowana jest na 117 tysięcy megawatogodzin brutto, co z kolei zaspokoić ma zapotrzebowanie na prąd mniej więcej 50 tysięcy domostw. Po inflacyjnej waloryzacji kontraktu realizowanego w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, łączny koszt inwestycji to 661 milionów złotych netto, z czego prawie 271 mln zł pochodzi z bezzwrotnego dofinansowania Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-20. Praca testowa i oddanie Portu Czystej Energii zaplanowane zostały na I kwartał 2024 roku.
Napisz komentarz
Komentarze