- Wiemy, że nasze dzieci mają mniej czasu niż byśmy chcieli, ale nie tracimy go na opłakiwanie tego, czego zmienić nie można – mówią lekarze, pielęgniarki, pracownicy i wolontariusze Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. - Próbujemy pomóc im pięknie przeżyć całe życie.
Gdy lekarze stwierdzą, że pobyt w szpitalu nie poprawi stanu zdrowia dziecka, zdarza się, że trafia ono pod opiekę hospicjum. - Jest u siebie w domu, ale jednocześnie pod opieką specjalistów – wyjaśniają ideę funkcjonowania Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci jego pracownicy. - Choroba dziecka zmienia życie całej rodziny, ale dzięki hospicjum mają szansę na to, by pozostały czas spędzić razem.
CZYTAJ TEŻ: Świąteczne puzzle pomocy. Razem pomóżmy podopiecznym Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci
Pomorskie Hospicjum dla Dzieci zapewnia pomoc lekarską, pielęgniarską, psychologiczną i socjalną pacjentom na terenie całego województwa. To opieka nad nieuleczalnie chorymi dziećmi w ich własnych domach po tym, gdy rodzice i lekarze podejmują decyzję o zakończeniu leczenia w szpitalu. Celem opieki jest przede wszystkim zmniejszenie cierpienia i poprawa jakości życia zarówno chorego dziecka, jak i jego rodziny. Przy łóżku chorego staje potrzebny do życia sprzęt, kilka razy w tygodniu przyjeżdżają do niego pielęgniarki, nad stanem dziecka czuwają lekarze, wolontariusze spędzają z nim czas, a psycholog pomaga całej rodzinie.
Ogrom potrzeb
Potrzeby w hospicjum są bardzo duże – dlatego tylko od możliwości darczyńców pomoc może mieć najróżniejszą formę.
Najprostsza, a jednocześnie najbardziej efektywna jest pomoc finansowa. Przekazane przez darczyńcę środki trafiają bezpośrednio na konto fundacji, która może je wykorzystać na to, co w danym momencie jest najpilniejsze. Taka forma wsparcia umożliwia zakup rzeczy bardziej kosztownych, przekraczających możliwości finansowe pojedynczych darczyńców, bo można przeznaczyć na to środki z kilku darowizn.
Hospicjum zapewnia swoim podopiecznym m.in. leki i specjalistyczny sprzęt medyczny, którego ceny zaczynają się od kilkudziesięciu, a kończą na dziesiątkach tysięcy złotych. - Sprzęt się zużywa i psuje, a pacjentów przybywa, więc nieustannie potrzebne jest nam wsparcie finansowe – przyznają w hospicjum. Ale równie potrzebna jest pomoc rzeczowa, bytowa – dla rodzin, których poziom życia obniża się wraz z chorobą dziecka.
Hospicjum utrzymuje się z kilku źródeł – kontraktu z NFZ, który nie pokrywa całości potrzeb, rzeczowych i finansowych darowizn od firm i osób prywatnych oraz 1,5% podatku. To ostatnie wsparcie stanowi znaczną kwotę corocznego budżetu.
Świąteczne puzzle pomocy
By pomóc pracownikom i wolontariuszom hospicjum w opiece nad terminalnie chorymi dziećmi, redakcja tygodnika „Zawsze Pomorze” i portalu zawszepomorze.pl już po raz drugi zaprasza do udziału w akcji charytatywnej „Świąteczne puzzle pomocy” i do pomocy Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci.
- Jesteśmy dumni, że dzięki Wam naszym Czytelnikom jest nam dane cieszyć się z drugiej rocznicy powstania „Zawsze Pomorze”. Nie jest nam łatwo, ale przetrwaliśmy. Dlatego chcemy się tą radością podzielić z innymi. Podobnie, jak rok temu, postanowiliśmy zainicjować akcję pomocy Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci. Gorąco zachęcam ludzi o dobrych sercach i finansowych możliwościach, do włączenia się do naszej urodzinowej akcji i pokazania siły pomorskiej solidarności – apeluje Mariusz Szmidka, redaktor naczelny portalu i tygodnika „Zawsze Pomorze”. – Rok temu się udało dzięki pomorskim przedsiębiorcom. Wierzę, że tym razem będzie podobnie. Wsparcie Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci, które opiekuje się terminalnie chorymi dziećmi w ich rodzinnych domach będzie dla nas najlepszym prezentem urodzinowym.
Liczymy na to, że jak najwięcej pomorskich firm włączy się w naszą urodzinową akcję - środki ze sprzedaży puzzli przekażemy Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci na zakup niezbędnego dla pomocy dzieciom sprzętu. Co tydzień w tygodniku „Zawsze Pomorze” oraz w portalu www.zawszepomorze.pl publikować będziemy puzzle z logami partnerów, którzy przyłączą się do akcji.
Napisz komentarz
Komentarze