Aktualizacja
godz. 18:00
Długie kolumny, liczące nawet kilkadziesiąt ciągników oflagowanych barwami narodowymi, z umieszczonymi transparentami i banerami, ciągnęły drogami w kilku miejscach na Pomorzu. Akcje protestacyjne odbyły się we wszystkich regionach:
- w Prabutach, Kwidzynie i Sztumie na Powiślu,
- w Gniewie, Czarlinie, Tczewie, Starogardzie Gdańskim i Swarożynie na Kociewiu,
- w Egiertowie, Starej Kiszewie i Żukowie na Kaszubach.
Jadące wolnym tempem ciągniki powodowały utrudnienia w ruchu na drogach, wjeżdżając na skrzyżowania w miastach blokowały całe ulice. Rolnicy opuszczali też swoje maszyny, prowadząc protest na przejściach dla pieszych.
PRZECZYTAJ TEŻ: Mateusz Morawiecki w Porcie Gdynia: Sytuacja na rynku zboża jest skomplikowana
Akcja przebiegła ze spokojem i wzajemnym poszanowaniem. Nie zanotowano żadnych incydentów. Kolumny ciągników były ubezpieczane przez policyjne radiowozy, a mieszkańcy Pomorza przyjmowali protest ze zrozumieniem. Tak samo wyglądała rozmowa przedstawicieli Pomorskiej Izby Rolniczej z wojewodą Beatą Rutkiewicz, której wręczyli petycję skierowaną do premiera Donalda Tuska.
Protesty rolników mają być kontynuowane. Okazja do rozmowy na temat sytuacji polskiego rolnictwa nadarzy się już w sobotę, 10 lutego. W południe w Żuławskim Ośrodku Kultury odbędzie się otwarte spotkanie z wiceministrem rolnictwa Michałem Kołodziejczakiem.
Protest rolników! Akcja w całej Polsce
Protest organizowany jest przez działające w dziedzinie rolnictwa organizacje związkowe i społeczne. Jak podaje NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, związek podjął uchwałę o ogłoszeniu strajku generalnego rolników na terenie całego kraju, który rozpocznie się blokadą wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg w poszczególnych województwach od piątku, 9 lutego od godziny 10. Akcje protestacyjne mają być prowadzone do 10 marca.
Dlaczego rolnicy protestują?
Co jest przyczyną protestu? Rolnicy sprzeciwiają się wdrażaniu zmian w polityce rolnej Unii Europejskiej w postaci tzw. Zielonego Ładu oraz strategii „od pola do stołu”. Ponadto wskazują na trwające nieuporządkowanie kwestii importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy, co bezpośrednio wpływa na pogorszenie sytuacji polskich rolników.
PRZECZYTAJ TEŻ: Agrounia: PiS prowadzi grę polityczną kosztem rolników
– Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia – czytamy w stanowisku „Solidarności” Rolników Indywidualnych. – Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny.
Wzywamy naszych członków do wspólnego działania i wyrażenia naszego sprzeciwu wobec obecnej sytuacji. NSZZ RI „Solidarność” apeluje o jedność oraz podjęcie konstruktywnych działań dla dobra całej społeczności rolniczej.
stanowisko NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”
Rolnicy na Pomorzu borykają się z takimi samymi problemami, jak gospodarujący w innych regionach kraju. Dzieje się tak, mimo oddalenia od granicy polsko-ukraińskiej.
– Sytuacja rolników jest naprawdę zła – przekonuje Bartosz Nowak, sołtys Stogów Malborskich, działacz Związku Młodzieży Wiejskiej. – Uczestniczyłem we wtorek w spotkaniu przedstawicieli poszczególnych związków i organizacji działających w rolnictwie z ministrem Czesławem Siekierskim.
Każdy z nas wskazywał na brak możliwości konkurowania w obecnych warunkach z produktami rolnymi z Ukrainy. Tamtejsi rolnicy nie są obarczeni rozmaitymi obostrzeniami, których my, jako kraj unijny, musimy przestrzegać. Choćby środki ochrony roślin, które są stosowane w Ukrainie, u nas dawno zostały wycofane. Czy ktoś bada napływające produkty pod względem bezpieczeństwa? Wiele mówiło się o zbożu zalewającym polski rynek, ale chodzi też o owoce, warzywa, miód, cukier, nawet mleko! Od prezesów spółdzielni mleczarskich z naszego regionu słyszałem, że dostawali oferty dostarczania mleka z Ukrainy, znacznie tańszego niż odbierane od nas. Nie mamy szans wygrania takiej rywalizacji.
Bartosz Nowak / sołtys Stogów Malborskich, działacz Związku Młodzieży Wiejskiej
Protesty rolników na Pomorzu! Gdzie są utrudnienia?
Policjanci w całym kraju – także na Pomorzu – zabezpieczają prowadzone akcje protestacyjne rolników. Apelują do kierowców i podróżnych o cierpliwość, wyrozumiałość oraz stosowanie się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy. Zachęcają do poszukiwania tras alternatywnych oraz unikania podróży, jeśli nie jest to niezbędne. W miarę możliwości organizowane są objazdy zablokowanych odcinków dróg.
PRZECZYTAJ TEŻ: Protest rolników na Pomorzu. Są blokady wielu dróg
Gdzie, według informacji policji, odbywają się obecnie protesty rolników:
• Powiat kwidzyński: DW 522, DW 521 Prabuty, przejazd od ronda do ronda oraz ulicami Kwidzyna,
• Powiat tczewski: DK 9 – przejazd z Gniewa do Tczewa. Trasa obejmuje rondo w Czarlinie, a następnie ulice: 30-go Stycznia, Jana Kusocińskiego, Bałdowską, Wojska Polskiego i Aleję Solidarności. Przewiduje się, że strajk będzie miał miejsce między godziną 12 a 17,
• Powiat kościerski: Nowa Karczma DW 221, Dziemiany DW 235, Sarnowy DW 214,
• Powiat kartuski: DW 224 Egiertowo, Somonino, Kiełpino, Kartuzy. DK 7, DW 211, DK 20 Borkowo, Żukowo, Glincz, Babi Dół, Egiertowo,
• Powiat bytowski: DK 20 Mądrzechowo-Bytów,
PRZECZYTAJ TEŻ: Protest rolników w Gdańsku! Realizacja postulatów albo blokady dróg
• Powiat starogardzki: DK 22 Starogard Gdański-Czarlin, ulicą Unii Europejskiej do ronda Grubby, dalej DK 22 Czarlin oraz powrót w kierunku Starogardu Gdańskiego,
• Powiat pucki: DW 216, przejazd protestujących do Gdańska,
• Powiat wejherowski: przejazd protestujących DW 468,
• Gdańsk: Pomorski Urząd Wojewódzki,
• Gdynia: przejazd ulicami miasta.
W Elblągu od godziny 10 do 15 ciągniki jeżdżą na drogach wylotowych w kierunku Malborka i Gdańska.
Ponadto protesty rolników zostały zapowiedziane w Sztumie, Egiertowie i Starej Kiszewie.
„Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe”
Napisz komentarz
Komentarze