Nawet do 10 marca mogą potrwać akcje protestacyjne rolników na drogach całego kraju. Także na Pomorzu napotkać możemy długie kolumny oflagowanych ciągników, poruszających się bardzo wolno bądź blokujących przejazd. Wybierając się w podróż trzeba być przygotowanym na długie minuty oczekiwania na przejazd lub poszukać alternatywnych dróg dojazdu.
Rolnicy w całym kraju – także na Pomorzu – protestowali przeciwko pogarszającej się sytuacji całego sektora rolnego. Powodami są polityka unijna z tzw. Zielonym Ładem oraz niekontrolowany napływ artykułów rolnych z Ukrainy. Akcje protestacyjne polegały na blokowaniu dróg i skrzyżowań przez ciągniki oraz maszyny rolnicze, zorganizowano też pikietę przed Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku. Po godzinie 16 pojazdy ruszyły w drogę powrotną do gospodarstw.