Mistrzostwa Europy w Rycerskich Turniejach Konnych ,,ECS Knights Tournament 2023” odbywały się w Danii na zamku Spøttrup. W turnieju rywalizowała elitarna grupa 19 rekonstruktorów z 9 europejskich krajów. Polskę reprezentowało czterech rekonstruktorów – trzech z Warszawy i Krystian Mróz, jako jedyny z Pomorza.
- Zmagania odbywały się przez pięć dni, w trzech konkurencjach – opowiada mistrz Europy. - Skilled at arms – czyli gonitwy sprawnościowe, drużynowa jazda synchroniczna oraz najbardziej widowiskowej ze wszystkich – joust, czyli pojedynkach na kopie. Punkty zebrane podczas wszystkich konkurencji były sumowane i stanowiły punktację ogólną w klasyfikacji generalnej.
Krystian Mróz startował na swojej klaczy Oharze. Po pierwszym dniu plasował się na 7 miejscu. Jak sam przyznaje, to był jego najsłabszy wynik w historii. Jednak z każdym kolejnym dniem jego lokata była coraz bliżej podium. W rezultacie do finału wszedł z pierwszego miejsca. Rywalizacja była nie tylko niezwykle widowiskowa, ale i zapewniała maksimum emocji.
- Podczas jednego z turniejów doznałem kontuzji ręki – mówi Krystian Mróz. - Nie doszło co prawda do złamania, czy pęknięcia kości, ale bardzo mocno zbiłem mięsień. Efektem kontuzji był nie tylko ból – nie mogłem nawet dobrze utrzymać kopii w ręku. Nawet rozważałem rezygnację z walki w finale, ale rodzina tak mocno mnie dopingowała jednak podjąłem się wyzwania. Praktycznie do ostatniego skruszenia kopii nie było wiadomo kto z nas zostanie tegorocznym mistrzem. Finałowe starcie miało także wydźwięk symboliczny, ponieważ naprzeciw mnie stanął broniący tytułu mistrza, rycerz z Danii – dodał pan Krystian.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gniewianie zgarnęli medalowe miejsca w turnieju husarskim
Kiedy rozmawiamy z nowym mistrzem, ten przyznał, że dla niego osobiście, większym wyzwaniem był transport 8 koni do Danii na mistrzostwa. Zwłaszcza, że w trakcie podróży "wysypał się" jeden z kierowców. Cała trasę pokonał wraz z żoną, dziećmi, przyjaciółmi w 18 godzin. Trzy z nich wzięły udział w finale.
Krystian Mróz swoją przygodę z ruchem rycerskim, rekonstruktorskim rozpoczął w 2011 rok od gniewskiej chorągwi husarskiej. W turniejach kopienniczych uczestniczy od 2011 roku. Wcześniej laury zbierał sam kasztelan gniewski Jarosław Struczyński.
Napisz komentarz
Komentarze