Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

W tym budynku duch Grzegorza jest wciąż żywy. W dawnym domu lidera Republiki powstaje klub

22 grudnia, w 23. rocznicę śmierci Grzegorza Ciechowskiego, w Tczewie oficjalnie otwarty zostanie Grand Club Paris. W domu, w którym urodził się lider Republiki. Nowy właściciel stworzył przestrzeń, zachowując pamięć po artyście.
Grand Club Paris
W tym domu w Tczewie urodził się Grzegorz Ciechowski

Autor: Grand Club Paris

To już ostatnie chwile krzątaniny przed oficjalnym otwarciem Grand Club Paris. Trwające kilka lat intensywne prace remontowe, adaptacyjne nadały dwupiętrowej kamienicy, pochodzącej z lat 60. ubiegłego stulecia, nowoczesny i – chciałoby się rzec – kultowy wygląd. W Tczewie po raz pierwszy zafunkcjonuje komercyjne miejsce, gdzie sztuka i kultura grać będą pierwsze skrzypce. 

Grand Club Paris w Tczewie. W tym domu urodził się lider Republiki

Grand Club Paris, Tczew 2024

W odrestaurowanym i zaadaptowanym obiekcie działać będzie międzynarodowy club muzyczny. Jego właścicielem jest Radosław Romanek, tczewianin z pochodzenia, który prowadzi podobne lokale we Francji, Hiszpanii, Anglii i Włoszech. 

Tu było zakładowe mieszkanie 

Uroczyste otwarcie zaplanowano na 22 grudnia o godz. 18:00. Przewidziano dwie części. Pierwsza zadzieje się na zewnątrz klubu i będzie dostępna dla wszystkich. To wówczas nastąpi uroczyste odsłonięcie tablicy poświęconej Grzegorzowi Ciechowskiemu i mapping (animacje świetlne) z muzyką, związany z twórczością artysty, wyświetlany na fasadzie domu, w którym ten się urodził. Tak, tak, to nie pomyłka – jak zapewniła nas siostra Grzegorza, Aleksandra Krzemińska, jego poród miał miejsce w domu, a nie w szpitalu. Tam matkę z noworodkiem przewieziono już po jego przyjściu na świat. 

Druga część będzie miała miejsce już wewnątrz obiektu. Niestety, z powodu ograniczonej liczby miejsc, jest przeznaczona tylko dla posiadaczy zaproszeń. Na klubowej scenie wystąpią laureatki XVIII Ogólnopolskiego Konkursu Piosenek Grzegorza Ciechowskiego – Zuza Wiśniewska i Luiza Ganczarska oraz zespół EURAZJA. Wszyscy wykonują utwory z repertuaru Grzegorza Ciechowskiego i Republiki. 

Ciechowski wraz z rodzicami i siostra mieszkał w domu przy ul. Nowy Rynek 2 od urodzenia do matury. Potem wyjechał na studia do Torunia. To było zakładowe mieszkanie Spółdzielni Mleczarskiej, w której pracował jego ojciec. Po upadku spółdzielni przez długi czas dom stał pusty i popadał w ruinę. Po kilku latach znalazł się wprawdzie chętny na jego zakup, ale nie podołał wyzwaniu, jakim było znalezienie nowej funkcji dla tego miejsca. Dopiero kupno tego budynku przez Radosława Romanka odwróciło złą kartę. 

Propozycje od fanów

Jeszcze zanim obiekt zyskał obecny wygląd Romanek, za pośrednictwem Józefa Golickiego, pomysłodawcy i spiritus movens In Memoriam Festiwal Grzegorza Ciechowskiego, jaki odbywa się w Tczewie od ponad 20 lat, zwrócił się do fanów twórczości Grzegorza Ciechowskiego o przesyłanie propozycji związanych z upamiętnieniem tego miejsca. 

Myślę, że właściciel chętnie skorzysta z Waszych pomysłów i wyeksponuje różne gadżety, plakaty, fotografie itp.

Józef Golicki / pomysłodawca i spiritus movens In Memoriam Festiwal Grzegorza Ciechowskiego

Radosław Romanek chętnie przyjął sugestie fanów, jaki najsłynniejszemu muzykowi pochodzącemu z Tczewa, nie brakuje w rodzinnym mieście. Teraz to przestrzenne, świetnie zaaranżowane wnętrza, które jednak zachowały tę magiczną atmosferę rodzinnego domu Obywatela GC. Tak przynajmniej uważa Aleksandra Krzemińska.

W tym budynku duch Grzegorza jest wciąż żywy. Jestem wzruszona tym, co właściciel tutaj zrobił.

siostra lidera Republiki

Pomysł na zagospodarowanie tego obiektu rodził się wraz z każdą kolejną wizytą w tym miejscu. Nic nie działo się ad hoc. Powoli wyłaniała się wizja jak nasz lokal powinien wyglądać. Myślę, że tego rodzaju miejsca kultury nie było dotąd w Tczewie. Mam nadzieję, że formuła, jaką przyjąłem, spotka się z uznaniem, nie tylko tczewian.

Radosław Romanek / właściciel Grand Club Paris

Nie tylko pamiątkowa tablica przypominać będzie o Grzegorzu Ciechowskim. We wnętrzu klubu także będzie można odnaleźć ślady bytności lidera Republiki. Nie raz będzie okazja, aby posłuchać piosenek, czy też tekstów Grzegorza. 

To dobrze, że nie tylko tablica

Z jakim przyjęciem spotkał się pomysł na takie upamiętnienie znanego muzyka? Mieszkańcy Tczewa uznali, że bardzo dobry pomysł.

Dobrze, że to nie będzie tylko pamiątkowa tablica. Grzegorz tworzył muzykę, która idealnie nadaje się do tego typu miejsc, jakie powstaje w dawnym domu rodzinnym Ciechowskich.

mieszkańcy Tczewa

Przedsięwzięcie jest dobrze postrzegane także w kontekście współpracy właściciela z dwoma przedstawicielami sztuki, cenionymi nie tylko na rodzimym terenie. Mowa Grzegorzu Turło, który zaangażował się w otwarcie obiektu oraz młodym artyście malarzu – Jarosławie Kukowskim. Obaj tchnęli „ducha w martwe przestrzenie”.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama