Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wycięto kwitnący jaśmin na Przymorzu. W tle miłośnicy piwa i brak publicznej toalety

W jaki sposób pozbyć się z osiedla panów pijących piwo i oddających mocz w krzakach jaśminu? To proste, trzeba wyciąć jaśmin - zdecydowali urzędnicy Administracji Osiedla nr 1 PSM Przymorze w Gdańsku.
Wycięto kwitnący jaśmin na Przymorzu. W tle miłośnicy piwa i brak publicznej toalety

Autor: nadesłane

- Płakać się chce - zadzwonił do redakcji Mariusz Kowalski, mieszkaniec ul. Śląskiej na gdańskim Przymorzu. - We wtorek rano na osiedlu pojawili się panowie ze sprzętem do wycinania krzewów i postanowili zniszczyć rosnący tu od kilkudziesięciu lat pas jaśminu. Jaśmin rośnie na dwuletnich pędach, właśnie po po dwóch latach pojawiły się na nim pierwsze pąki.Nie słuchali naszego sprzeciwu, powoływali się na decyzję  administracji.

Mieszkańcy osiedla mówią, że pachnący jaśmin zasłaniał plac przed wiatrem, nie dopuszczał zanieczyszczeń i hałasu, dochodzącego z ulicy. I pytają, dlaczego akurat zniszczono przygotowujący się do kwitnienia krzew?

Elżbieta Bohdziewicz kierownik techniczny Administracji Osiedla nr 1 PSM Przymorze wyjaśnia, że jaśmin wycięto ze... względów bezpieczeństwa.

- Jaśmin rośnie przy placu zabaw dla dzieci - tłumaczy  Elżbieta Bohdziewicz. - Pojawiły się skargi rodziców, że panowie pijący w okolicy piwo przychodzą w krzaki się załatwiać. Jaśmin nie został zresztą całkowicie wycięty, tylko przycięty z góry. Chodzi tu jedynie o to, by oddający mocz panowie tam nie wchodzili.

Argumenty te nie trafiają do wzburzonych mieszkańców ulicy Śląskiej. - Czy to oznacza, że gdy zobaczymy człowieka sikającego pod drzewem, wytniemy drzewo? - pyta pan Mariusz. - Panuje ogromna susza, trzeba dbać o każdy kawałek zieleni. Jeśli w najbliższych dniach nie spadnie deszcz, wyschną także te żałosne resztki pozostawione przez panów z piłami. Już przed trzema laty wystosowaliśmy podpisane przez wielu mieszkańców pismo do administracji spółdzielni, by zachować zieleń na Przymorzu. Jak widać, wystarczył pretekst związany z lokalnymi miłośnikami piwa, by zniszczyć piękny krzew.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
veg 07.07.2024 02:05
Jak Polska długa i szeroka, tak dekli nie brakuje. W Katowicach to samo :(

Reklama
Reklama
Reklama