Postępowanie 38-letniego mężczyzny było wyjątkowo zuchwałe. Policjanci w Malborku otrzymali powiadomienie o kradzieży złotego łańcuszka z zawieszką. Jak ustalono w dochodzeniu, gdy 74-letnia kobieta wchodziła do klatki schodowej i wtedy podbiegł do niej od tyłu mężczyzna, który zerwał jej z szyi biżuterię. Potem uciekł.
Dzień później w samym centrum miasta doszło do identycznego zdarzenia, tym razem złoty łańcuszek straciła 64-latka. Obie kobiety wyceniły szkody na łącznie 3 tys. złotych. Relacje pokrzywdzonych wskazywały, że obu zuchwałych kradzieży dopuścił się ten sam człowiek.
Policjanci podjęli dochodzenie, przeanalizowali wszystkie informacje i wytypowali sprawcę. Krótko potem zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Gdańska, zaś ujęty został na jednej z malborskich ulic w pobliżu dworca kolejowego, ponieważ ponownie przyjechał do Malborka. Sprawca został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dokonania szczególnie zuchwałych kradzieży. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstw. O jego losie zadecyduje sąd, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Poddano go polizyjnemu dozorowi.
Napisz komentarz
Komentarze