Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Policyjne taxi. Potrzebował podwózki, skłamał policjantom, [nl] że jego brat chce popełnić samobójstwo

Wywołanie niepotrzebnej czynności przez takie działanie może zakończyć się dla osoby za to odpowiedzialnej bardzo wysokim mandatem lub sprawą w sądzie. Przekonał się o tym 45-latek z Gdańska, który – potrzebując podwózki – powiedział policjantom, że jego brat chce popełnić samobójstwo.
policja

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze | Zdjęcie ilustracyjne

Rzecz miała miejsce w miniony piątek, 5 maja, przed godziną 12:00 na ul. Kartuskiej. Gdańscy policjanci zespołu Speed prowadzili tam kontrolę drogową, gdy w pewnym momencie podszedł do nich mężczyzna, twierdząc, że jego brat chce popełnić samobójstwo. Policjanci natychmiast ruszyli ze zgłaszającym pod wskazany przez niego adres w dzielnicy Kokoszki.

Na miejscu okazało się, że brat zgłaszającego czuje się dobrze, a sytuacja, o której mówił im 45-latek, została zmyślona. Mieszkaniec Gdańska przyznał funkcjonariuszom, że wymyślił historię próby samobójczej brata, ponieważ chciał szybko dostać się do miejsca zamieszkania. Dopiero wtedy policjanci postanowili przebadać mężczyznę alkomatem. Urządzenie wykazało, że był wpływem ponad 3,5 promila. Funkcjonariusze sporządzili wniosek do sądu o ukaranie sprawcy. Mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 1500 zł. Ponadto sąd może orzec nawiązkę w wysokości do 1000 zł.
Przy
tej okazji policja przypomina, że zgodnie z artykułem 66 Kodeksu wykroczeń kto:

  • chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
  • umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze