Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Misja serca. Lekarze z Gdańska wyruszają do Rwandy

W maju czworo wolontariuszy z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku wyrusza na "misję serca" do Rwandy, by pomóc w stworzeniu pierwszego samodzielnego Oddziału Kardiochirurgicznego z niezależnym programem operacji na otwartym sercu w Kigali. - W Polsce już leczymy na niesamowitym poziomie. Mamy teraz szansę, by uczyć innych - mówi dr Wojciech Karolak z Kliniki Kardiochirurgii UCK.

Autor: materiał prasowy

W leżącej  w środkowo-wschodniej Afryce Rwandzie nie ma lokalnego ośrodka, dokonującego operacji na otwartym sercu. Mieszkańcy tego 11-milionowego państwa mogą liczyć jedynie na pomoc zagranicznych wolontariuszy, którzy przyjeżdżają, by wykonać ratujące życie operacje.

Tymczasem, jak podkreślają medycy, jest tam bardzo wielu młodych pacjentów z reumatycznymi i wrodzonymi wadami serca, będących skutkiem nieleczonej anginy. Grozi im śmierć, jeśli nie otrzymają interwencji chirurgicznej.

King Faisal Hospital w Kigali w Rwandzie dysponuje już infrastrukturą i personelem, który w przyszłości może zacząć wykonywać  operacje na otwartym sercu. Pozostaje jeszcze kwestia szkolenia tamtejszych lekarzy i pielęgniarek, by można było utworzyć pierwszy samodzielny Oddział Kardiochirurgiczny z niezależnym programem operacji na otwartym sercu.

Przed trzema laty współpracę w tym celu z University of Rwanda nawiązali Kanadyjczycy z Dalhousie University. W tym roku dołączają do nich Polacy z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Inicjatorem polskiej odsłony projektu jest dr Wojciech Karolak z Kliniki Kardiochirurgii UCK.


- Po szkole medycznej pracowałem i robiłem specjalizację w Halifax w Kanadzie - mówi dr Karolak. - Po przyjeździe do Polski utrzymałem kontakt z kardiochirurgami ze szpitala uniwersyteckiego  Dalhousie University. Czasami jeżdżę do Kanady i pracuję w tamtejszym szpitalu. Koordynator projektu kardiochirurgicznego dla Rwandy jest osobą, z którą spędziłem bardzo dużo czasu jako rezydent. I to on zaproponował, by przy projekcie współpracowali także lekarze z Polski. Wyruszamy 20 maja, na miejscu pracę podejmie 15 medyków z Kanady i czterech z Polski

Propozycja wyjazdu na misję do Rwandy spotkała się z dużym zainteresowaniem wśród gdańskich medyków. Nie było problemu ze zorganizowaniem ekipy na majowy wyjazd, są już kolejni chętni  na następny wyjazd w październiku. W majowej  misji udział wezmą: dr Wojciech Karolak, prof. Romuald Lango z Zakładu Kardioanestezjologii GUMED, dr Monika Rosiński i dr  Dominik Drobiński.

- Będę operował z lokalnymi kardiochirurgami i ich szkolił - opowiada dr Karolak. - Tam kardiochirurgia w ogóle nie działa, jeśli na tydzień, dwa nie przyjeżdżają lekarze z misji. Naszym obowiązkiem jest przekazanie wiedzy miejscowym lekarzom, pokazanie, jak robić zabiegi. Anestezjolodzy, którzy razem z nami lecą do Rwandy pokażą, jak po zabiegu prowadzić chorego, jakie leki mu dawać. Zależy nam, by miejscowi lekarze zaczęli niezależny program kardiochirurgiczny.

W Polsce pracujemy w szpitalach światowej klasy, mamy te same szwy, kaniule, zastawki, te same leki i leczymy na niesamowitym poziomie. Nie mamy powodów do kompleksów, za to mamy teraz szansę, by uczyć innych

dr Wojciech Karolak / UCK

Lekarze z UCK przyznają, że historia zatoczyła krąg. W latach 80. XX wieku kardiochirurdzy z Holandii przyjeżdżali do Gdańska, prowadzili u nas poważne operacje na otwartym dziecku, zapraszali do siebie polskich lekarzy na szkolenia. Dziś możemy spłacić tamten dług, pomagając medykom w Afryce.

- W Polsce pracujemy w szpitalach światowej klasy, mamy te same szwy, kaniule, zastawki, te same leki i leczymy na niesamowitym poziomie - podkreśla dr Wojciech Karolak. - Nie mamy powodów do kompleksów, za to mamy teraz szansę, by uczyć innych.

Polacy będą pracować w Kigali  w ramach urlopów. Nie dostaną za to żadnych pieniędzy. Ministerstwo w Rwandzie zabezpieczy na miejscu przewozy i noclegi, a katarskie linie lotnicze zapewnią ekipom z Polski i z Kanady do Kigali darmowe przeloty.
 
Gdańscy medycy chcą także wspomóc King Faisal Hospital w Kigali . Bez wsparcia finansowego z  zewnątrz afrykański szpital może mieć problem ze zdobyciem niezbędnego sprzętu i leków. Dlatego też zorganizowano zrzutkę na naprawienie serc w Rwandzie.

Do publikacji artykułu udało się zebrać 3205 złotych z planowanych 30 tys. zł. Do końca zbiórki pozostało jeszcze 26 dni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama