- Problemy ze zwrotami pojawiły się wiosną 2021 roku. Ja poważnie nie ucierpiałam. Mniej więcej w tym czasie zdarzyło mi się czekać na pieniądze za zwróconą sukienkę około miesiąca, ale odzyskałam je po wysłaniu e-maila z napomnieniem. Wiem jednak, że są klientki, które od wielu miesięcy czekają na zwroty kwot liczonych w tysiącach złotych – opowiadała gdańszczanka [imię i nazwisko do wiadomości redakcji], która w lutym 2022 roku zgłosiła się do redakcji Zawszepomorze.pl, sygnalizując temat poważnych nieprawidłowości, do jakich mogło dochodzić w spółce Marie Zélie. Powołująca się na katolickie wartości i umieszczająca na metkach skrót: A.M.D.G. [„Ad maiorem Dei gloriam” – „Na większą chwałę Bożą”] firma w korkociąg zadłużeń wobec jej i innych klientek wpadła mniej więcej 2 lata temu.
Do policji wpływają zgłoszenia kobiet, które mimo odesłania zakupionego towaru wciąż nie otrzymały zwrotu należnych pieniędzy, a grupy zrzeszające takie osoby na portalach społecznościowych liczą dziś tysiące członkiń.
Co gorsza jednak, niezbyt owocnie kończą się kolejne próby znalezienia ratunku dla gdańskiej firmy odzieżowej.
ZOBACZ TEŻ: Skromność, elegancja, restrukturyzacja. Gdańska marka odzieżowa Marie Zélie ma kłopoty
O kolejnym niepowodzeniu poinformował w ostatnich dniach marca 2023 r. na swoim blogu biznesowym twórca i prezes spółki.
„Otrzymaliśmy prawomocną decyzję sądu II instancji dot. układu, na który zgodzili się nasi wierzyciele w maju 2022 r. Sąd podtrzymał decyzję o niezatwierdzeniu układu. Tym samym zakończyło się postępowanie restrukturyzacyjne. Decyzja wynika przede wszystkim z braku środków potrzebnych do dalszej działalności. Czyli nowych inwestycji, których spółka nie pozyskała od rozpoczęcia postępowania restrukturyzacyjnego” – napisał [pisownia oryginalna] Krzysztof Ziętarski z Marie Zelie SA na swoim blogu.
Otrzymaliśmy prawomocną decyzję sądu II instancji dot. układu, na który zgodzili się nasi wierzyciele w maju 2022 r. Sąd podtrzymał decyzję o niezatwierdzeniu układu. Tym samym zakończyło się postępowanie restrukturyzacyjne. Decyzja wynika przede wszystkim z braku środków potrzebnych do dalszej działalności.
Krzysztof Ziętarski / twórca Marie Zelie
Jak zapowiedział, złoży wniosek o upadłość, której ogłoszenie sprawi, że Marie Zélie SA nie ureguluje zaległych zwrotów pieniędzy. Liczy jednak, że marka będzie działać dalej dzięki pomysłowi pozyskania inwestorów „do założonej już amerykańskiej spółki, która chce wykupić Marie Zélie i rozwijać ją, również na amerykańskim rynku”.
Plany prezesa zakładają szybkie osiągnięcie i utrzymanie zyskowności oraz długofalowe bezpieczeństwo finansowe, a opierać się mają na stworzeniu dwóch firm: polskiej – obsługującej zamówienia i zwroty w Europie oraz amerykańskiej realizującej analogiczne usługi w USA.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Dochodzenie w sprawie gdańskiej marki Marie Zélie. Około 70 pokrzywdzonych
„Tak, problemy finansowe spółki dotknęły bezpośrednio Was, naszych Klientów, nie powinno do tego dojść. Wierzymy jednak, że jeśli marka działać będzie w zdrowej finansowo spółce i będzie oferować atrakcyjne produkty, sprzedaż szybko wróci do dawnych, rekordowych poziomów” – deklaruje Krzysztof Ziętarski.
Zgodnie z jego wizją, zamiast scenariusza, w którym to syndyk masy upadłościowej Marie Zelie wypłacać ma po przeprowadzeniu postępowania część należności wierzycielom – klientkom, rozliczyć się z nimi za pomocą np. bonów na zakupy ma spółka – inwestor. Jednak pozyskanie inwestorów, którzy sfinansują spółkę-inwestycyjną by mogła wykupić markę Marie Zelie, to nie jedyny problem. Będzie ona bowiem musiała także złożyć w sądzie ofertę o wartości zgodnej z wyceną biegłego sądowego, a sąd z kolei ocenić „tę propozycję jako korzystniejszą dla wierzycieli, niż standardowo przeprowadzona upadłość” i zatwierdzić wykup.
- Dzięki tej procedurze syndyk może znacznie obniżyć koszty przeprowadzenia upadłości oraz szybko uzyskać zapłatę za majątek spółki. Pozwoli to szybciej wypłacić należności wierzycielom spółki. Taka procedura może odbyć się prawdopodobnie jeszcze w tym roku, w najbliższych miesiącach. Marka może dzięki temu szybko wrócić do działania i oferowania produktów, na które czekają nasi Klienci. Jesteśmy gotowi, by szybko wznowić produkcję wyczekiwanych modeli – przekonuje „ojciec” Marie Zelie, który na swoim blogu umieścił link do formularza kontaktowego online dla potencjalnych inwestorów.
Napisz komentarz
Komentarze