Pierwsze pomarańczowe numery pojawiają się na drzewach tuz za zejściem do lasu od ulicy Gałczyńskiego. Pomalowano rosnące wzdłuż wąwozu sosny, topole, osiki. Niektóre z nich mają kilkadziesiąt lat.
Sprawę nagłośnił portal Przyjazne Karwiny.
- W niedzielę skontaktowali się z nami mieszkańcy dzielnicy, którzy podczas spaceru po lesie zauważyli numery na drzewach - mówi administrator portalu. - Wiele osób od razu zaczęło łączyć ten fakt z planowaną w dzielnicy budową na działce obok kościoła, przy ulicy Fleszarowej-Muskat. Przeciw tej budowie protestowali mieszkańcy innego osiedla pod lasem. Słyszałem także, że na dojazd ciężkiego sprzętu od ul. Gałczyńskiego nie godzi się inny właściciel terenu, Spółdzielnia Mieszkaniowa Karwiny. Pojawiło się więc pytanie, w związku z tym dojazd do budowy przeprowadzony będzie od niedalekiej ulicy Brzechwy, czy dłuższą drogą przez las od ul.Nałkowskiej?
Pierwsze rozwiązanie wydaje się logiczne - teren budowy od ul. Brzechwy dzieli 200-300 metrów. Trasa przez las jest o wiele dłuższa, ale - jak podaje portal Przyjazne Karwiny - podobnie postąpiono już budując niedalekie osiedle Viridis. Nic więc dziwnego, że wzburzeni mieszkańcy Karwin zaczęli już organizować się wokół obrony lasu. Pojawiła się m.in. propozycja zbierania podpisów pod protestem, interweniowania u prezydenta miasta, a nawet ogłoszenia referendum.
Las z pomalowanymi drzewami nie znajduje się na terenie TPK, ale należy do miasta. Po rozmowie z Agatą Grzegorczyk, rzeczniczką prezydenta Gdyni, przeprowadzono w tym miejscu wizję lokalną. - Urząd Miasta Gdyni nie wydał zgody na wycinkę drzew w tym rejonie, co więcej, nie wpłynął do nas wniosek w tej sprawie - ostatecznie poinformowała nas Agata Grzegorczyk.
Kto więc i dlaczego oznaczył drzewa w miejskim lesie?
Zwróciliśmy się w tej sprawie do gdańskiego dewelopera INPRO, który w czerwcu ub. roku otrzymał zgodę na budowę osiedla Zenit przy ulicy Fleszarowej-Muskat.
- Jesteśmy w trakcie przygotowywania inwestycji w Gdyni - potwierdza Mariusz Skowronek z biura prasowego INPRO S.A. - Aktualnie jesteśmy w trakcie uzyskania odpowiednich zgód i pozwoleń dotyczących rozpoczęcia budowy. W ramach inwestycji przewidujemy m.in. przebudowę kanalizacji deszczowej, w tym celu musimy przeprowadzić inwentaryzację okolicznych drzew. Pragniemy uspokoić mieszkańców drzewa nie będą wycinane, tylko zinwentaryzowane.
Nie wiadomo jeszcze jaką trasą będzie jeździć ciężki sprzęt na budowę osiedla w pobliżu lasu.- Kwestie dojazdu na plac budowy uzgodnimy z zarządcą drogi po uzyskaniu odpowiednich zgód - deklaruje Mariusz Skowronek.
Napisz komentarz
Komentarze