W niedzielę rano Ministerstwo Zdrowia wydało komunikat o kolejnym przypadku koronawirusa w wersji Omikron. Tym razem stwierdzono go w Gdańsku u siedmioletniej dziewczynki, która miała wykonany test PCR 10.12 z powodu objawów infekcji paragrypowej.
Z informacji MZ wynika, że wcześniej zakażenie wariantem Omikron przeszła jej mama. Dziecko wraz z matką wróciły do Gdańska z Wielkiej Brytanii. Dzieci z klasy siedmiolatki zostały już skierowane na kwarantannę, a te z najbliższego kontaktu z dziewczynką mimo braku objawów są kierowane na test.
Informację o zakażeniu dziewczynki potwierdził pomorski sanepid. - Dziewczynka 10.12.2021 r. została skierowania na badanie w kierunku SARS-CoV-2 z powodu objawów ostrej infekcji dróg oddechowych (gorączka, ból gardła, kaszel, katar, osłabienie), wynik badania potwierdził zakażenie w dniu 11.12.2021 r. - podają urzędnicu Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej. - Dziewczynka została objęta izolacją. Nie wymagała hospitalizacji, obecnie nie występują u niej żadne objawy chorobowe.
Dziewczynka i jej mama przebywają w domu, są objęte nadzorem przez PPIS w Gdańsku. Skierowania na badania kontrolne dzieci w kierunku SARS-CoV-2 otrzymają też rodzice uczniów, którzy mieli kontakt z dziewczynką.
Przypomnijmy - pierwszy przypadek Omikronu w Polsce wykryto 16 grudnia u obywatelki Lesotho, przebywającej w Katowicach, a dzień później u trzyletniej dziewczynki zamieszkałej w Warszawie. Dziecko skarżyło się na katar, miało nudności i wymioty. Prawdopodobnie trzylatka zakaziła rodziców.
Napisz komentarz
Komentarze