Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Po kilku latach przerwy Kaszubi czują potrzebę spotkania

Warto chociaż raz w życiu doświadczyć uczestnictwa w zjeździe, nawet jeśli nie jest się Kaszubą - mówi Jan Wyrowiński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego
Gdańskie Dni Kaszubskie
Gdańskie Dni Kaszubskie

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

W ostatnich latach organizacja wydarzenia była utrudniona z powodu pandemii. Jakie ma Pan oczekiwania względem tegorocznej edycji?
Chcielibyśmy bardzo, aby frekwencja dorównała tej z Pucka, z ubiegłego roku. W dalszym ciągu odczuwamy ogromną potrzebę spotykania się w naszym, kaszubskim środowisku. Poza tym liczę, że przyjedzie do nas wiele osób życzliwych Kaszubom czy sympatyzujących z Kaszubami, m.in. z Kociewia, z Borów, całego Pomorza. Na pewno będzie temu sprzyjać lokalizacja zjazdu, który odbędzie się w Brusach, na samym południu regionu. Przy tej okazji warto podkreślić, że kiedy rodziła się decyzja o nowym kształcie terytorialnym Polski, Brusy były najaktywniejszą gminą w dawnym powiecie chojnickim, należącym wówczas do województwa bydgoskiego, działającą na rzecz przynależności Kaszub do rodzącego się województwa pomorskiego. Oczywiście, wynikało to z faktu, że mieszkańcy bardzo chcieli funkcjonować w województwie, w którym mieszkała reszta Kaszubów. Nie ukrywam, że sam, jako poseł, zaangażowałem się w ten proces oraz uczestniczyłem w spotkaniach, które ostatecznie zakończyły się z sukcesem. Idea zjazdu wynikała ze spontanicznej radości, z faktu, że po raz pierwszy w swojej historii, Kaszubi mogą funkcjonować, rozwijać się, w ramach jednego organizmu administracyjnego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Transcassubią na Zjazd Kaszubów i koncert Cleo. Już wkrótce wielkie świętowanie w Brusach

Brusy to dopiero drugie miasto po Pucku, które dostąpi zaszczytu goszczenia zjazdu po raz drugi. To ważne miejsce, chociażby ze względu na liczne miejsca pamięci, czy pochodzące stąd osoby. 
Tak, to miejscowość bardzo ważna w historii zarówno Kaszub oraz Pomorza. Pochodzą stąd m.in. Jan Karnowski, Stanisław Pestka, Anna Łajming, ks. Leon Miszewski, prezes Gminy Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku czy ks. Magnus Bruski, proboszcz parafii pw. Św. Mikołaja w Gdańsku. Pamiętajmy, że na przełomie XIX i XX w., miejscowość była kwitnącym ośrodkiem, w który miejscowi Kaszubi, poprzez swoją organiczną pracę, umacniali ducha polskości. Brusy tętniły życiem. Siłą rzeczy dominowały nad okolicą. 

Idea zjazdu wynikała ze spontanicznej radości, z faktu, że po raz pierwszy w swojej historii, Kaszubi mogą funkcjonować, rozwijać się, w ramach jednego organizmu administracyjnego.

Jan Wyrowiński / prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego

Dlaczego warto tu przyjechać w sobotę?
Spotkanie ma taką naturę i takiego ducha, że jest wyjątkowe samo w sobie. Dla wielu osób uczestniczenie w radosnym byciu razem oraz podkreślaniu swojego przywiązania do kaszubskości bywa czymś niezapomnianym. Urzeka to również przyjezdnych, którzy nie są częścią tej społeczności, i myślę, że stanowi dla nich sporą atrakcję. Warto chociaż raz w życiu doświadczyć uczestnictwa w zjeździe, nawet jeśli nie jest się Kaszubą. Zjazdowi towarzyszyć będzie prezentacja utworów związanych z kulturą kaszubską, zarówno na estradzie, jak i w ogrodzie literatury. Będą prezentacje prac artystycznych oraz ponad 150 straganów w ramach jarmarku. Dla uatrakcyjniania i podkreślania specyfiki wydarzenia, odbędzie się wspólny występ artystów, którzy przyjadą do nas z diabelskimi skrzypcami. Wyszliśmy z założenia, że warto promować ten nietypowy instrument, a przy okazji pobijemy rekord w tej dyscyplinie. Przygotowana jest już melodia oraz oprawa tego wyjątkowego wydarzenia. Wszystko będzie wplecione w festiwal folkloru, organizowany przez Brusy co roku. Czeka nas potężna dawka kultury, nie tylko kaszubskiej. Na pewno będzie co zjeść, na co popatrzeć i czego posłuchać. Myślę, że obecni
przeżyją niezapomniane chwile. 

Z drugiej strony nie zapominacie o tym co dzieje się za naszą wschodnia granicą.
Tegoroczną specyfiką zjazdu jest nasza solidarność z Ukrainą. Motyw przewodni widać zarówno po oficjalnym plakacie, jak i programie. Mamy nadzieję, że w naszym spotkaniu będzie uczestniczyć konsul Ukrainy w Gdańsku, który objął patronat honorowy. Z pewnością teraźniejszość wedrze się na zjazd, a środowisko kaszubskie kolejny raz okaże solidarność z narodem ukraińskim.

ZOBACZ TEŻ: Spektakularne zjazdy Kaszubów łączą, dają siłę do działania i wzmacniają tożsamość


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama