Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Pałki, gaz i kominiarki. Udaremniona ustawka przed meczem... ligi orlikowej

Niemal setka wylegitymowanych nastolatków, z których kilkunastu stanie przed sądem. To efekt… ustawki przez meczem w lidze orlikowej. Młodzież w wieku od 13 do 16 lat stwierdziła, że zabawa w bijatykę w krakowskim stylu to coś, co świetnie sprawdzi się jako uatrakcyjnienie potyczki na boisku.
Ustawka młodzieży przed orlikiem w Gdańsku

Autor: TikTok | Screen

W piątek, po godz. 18, do policji wpłynęło zgłoszenie, że ul. Wieżycką, w kierunku ul. Bramińskiego idzie liczna grupa młodzieży, która zachowuje się agresywnie i wykrzykuje niecenzuralne hasła. Część z nich miała być w kominiarkach. O sprawie poinformował serwis Trojmiasto.pl

Reklama

Ustawka... na orliku. Tłum młodzieży uciekał przed policją

Okazało się, że przed meczem piłki nożnej w lidze orlikowej miało dojść do… ustawki. I to nie takiej, że ktoś się poprzepycha, tylko regularnej bitwy, którą znamy chociażby z krakowskich ulic. A dlaczego właśnie tamtejszych? Dlatego, że dzieciaki wzięły ze sobą sprzęt.

CZYTAJ TEŻ: Policjanci udaremnili ustawkę pseudokibiców w lesie na Kaszubach! W ruch miały pójść maczety

Mogło być naprawdę groźnie. Jak informuje gdańska komenda miejska, przy kilkunastu osobach policjanci znaleźli między innymi kominiarki, pałki teleskopowe, ochraniacze na szczęki, gaz pieprzowy, petardy hukowe, alkohol oraz e-papierosy.

Ta grupa została doprowadzona do komisariatu i przekazana pod opiekę rodziców. Szczęśliwie funkcjonariusze pojawili się jeszcze zanim doszło do ustawki, dzięki czemu nikomu nic się nie stało.

Sytuacja absurdalna, ponieważ od lat nie słyszało się o zakrojonych na tak szeroką skalę ustawkach między kimś innym niż kibice zwaśnionych klubów. Wielu przypomniały się lata 90., kiedy takie zdarzenia były regularne. Tłukli się „na osiedla”, „na ulice”, a nawet na szkoły (nierzadko w trakcie... przygotowań do bierzmowania).

Na razie nie są znane szczegóły dotyczące powodów tego zajścia, ale sprawę bada policja, a dalej przejmie ją Sąd Rodzinny i Nieletnich, który zadecyduje o wymiarze kary. Zatrzymanym grozi dłuższa wizyta w poprawczaku.

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Al 05.04.2025 23:38
Dziwnie, że autor nie napisał w którym to mieście

Reklama
ReklamaRadi Gdańsk 80 lat konkurs
Reklama
Reklama Ziaja włosy rosinna pielęgnacja