Przygotowywali się do niego od jesieni 2021 roku w 414 szkołach w całym kraju. W pierwszym etapie uczestniczyło kilka tysięcy licealistów i licealistek, do ogólnopolskiego finału podejdzie tylko 48 zwycięzców etapu wojewódzkiego. „Olimpiada Solidarności. Dwie dekady historii” to największy i najbardziej rozpoznawalny ogólnopolski konkurs historyczny dla uczniów szkół średnich w Polsce, a jednocześnie jedyny obejmujący lata 1970-1990.
Warto jest znać historię swojego kraju, przyczyny różnych zdarzeń i swoje korzenie. Od 1989 roku cały czas budujemy naszą wolność, ale ważne jest, żeby pamiętać, jaka była droga do niej. Nasi finaliści to młodzi, myślący ludzie, ciekawi świata. Lubię myśleć, że właśnie do nich należy przyszłość, że oni będą elitą.
Danuta Kobzdej / prezes fundacji Centrum Solidarności i jednocześnie pomysłodawczyni konkursu
– Pomiędzy wojewódzkim a ogólnopolskim finałem jest wizyta studyjna w Gdańsku – wyjaśnia Danuta Kobzdej. – Młodzi ludzie biorą udział w warsztatach, zapewniamy im w tym czasie spotkania ze specjalistami od filmu, w warsztatach dziennikarskich, zajęciach z obrony publicznej. Prowadzący warsztaty podsuwają im tytuły filmów, książek, artykułów, które poszerzą ich wiedzę, rozmawiają o tym na warsztatach, uczą się publicznie dyskutować. To oczywiście pomoże im w finale, ale także przygotowuje na studia czy do życia zawodowego. Pandemia i izolacja mocno ograniczyły możliwości współpracy i umiejętności w tym zakresie, więc wspólny pobyt w Gdańsku to dodatkowy atut, nie mówiąc już o tym, że pobyt tutaj jest dla nich atrakcyjny. Większość z nich nigdy nie była w Gdańsku.
Finał Olimpiady Solidarności w Sieradzu. O zwycięstwo walczy trzech uczniów z Pomorza
Finał, rozgrywający się w 2022 roku 7-8 czerwca w Sieradzu, polega na egzaminie ustnym oraz na publicznej obronie przygotowywanej w Gdańsku, a potem dopracowywanej w domu, prezentacji multimedialnej. W tym roku ich tematami są:
- „Znaczenie i specyfika fenomenu Solidarności i jej oddźwięk w literaturze i sztuce”,
- „Solidarność jako wartość budująca narody”,
- „Obywatel PRL. Życie oficjalne i życie prywatne w Polsce lat 70. i 80”.
Bronią ich przed ekspertami, m.in. z Centrum Solidarności oraz z Instytutu Pamięci Narodowej.
PRZECZYTAJ TEŻ: Stan wojenny. Solidarność była kompletnie nieprzygotowana
– Dla mnie to fascynujący czas, przez to, że w sumie nieodległy, ale tak kompletnie różny od tego, jaki my znamy – mówi Karolina Kołecka z Ełku. – Do tego nie musimy sięgać do encyklopedii, świadków historii tamtego czasu mamy w domach.
– Trzeba oczywiście lubić historię, ale ja zawsze lubiłem słuchać, jak rodzice opowiadają o swoim dzieciństwie – dodaje Dawid Grybacz z Sulechowa. – W szkole niewiele się o tym okresie mówi, a przecież z niego bezpośrednio wyrasta nasza rzeczywistość.
Co zrobi, jeśli jego zespół wygra konkurs?
– Liczę na indeks na nauki społeczne – śmieje się.
PRZECZYTAJ TEŻ: Większość opozycjonistów traktowała start do Sejmu jako ofiarę, którą trzeba złożyć, by władze zgodziły się na legalizację Solidarności
Nagrodami w konkursie są bowiem indeksy na uczelnie wyższe (m.in. na Uniwersytet Gdański), stypendia, bony na publikacje IPN i nagrody rzeczowe. Nauczyciele i szkoły, w których uczą się uczestnicy konkursu, też dostają nagrody.
Poprzednią edycję Olimpiady Solidarności wygrała drużyna z Mazowsza – jej członkowie mogli dostać indeksy sześciu uczelni.
– Powiem nieskromnie, że to świadczy o poziomie naszego konkursu i wiedzy uczestników – śmieje się Danuta Kobzdej.
W żadnej z poprzednich edycji nie wygrał zespół w Pomorza. W tym roku o zwycięstwo walczyć będą:
- Krzysztof Wantoch-Rekowski z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Bytowie,
- Michał Wenta z Katolickiego LO w Chojnicach.
- Mikołaj Stewa z PZS w Rumi.
Napisz komentarz
Komentarze