Akurat w tym przypadku żadnych kontrowersji nie ma. To rozwiązanie jest potrzebne, ponieważ ułatwi i przyspieszy przemieszczanie się rowerem z i na Morenę. W tej chwili trzeba sporo się nakręcić i naczekać na światłach, aby z Kartuskiej wjechać na Nowolipie. Nowa trasa ma iść takim samym ciągiem, jak ulica. Co już wielu rowerzystów wykorzystuje jadąc po prostu chodnikiem.
CZYTAJ TEŻ: Na Armii Krajowej w Gdańsku tylko dwa pasy dla kierowców. Trzecim pojadą rowerzyści
Nie jest to jednak ani wygodne, ani bezpieczne, ponieważ jest tam wąsko, są przystanki autobusowe i spora liczba pieszych. W związku z tym Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska podjęła decyzję, aby od wysokości pawilony przy ul. Kartuskiej, obok chodnika, poprowadzić drogę rowerową, która dalej połączy się z już istniejącym chodnikiem prowadzącym do skrzyżowania z ul. Schuberta, na którym dopuszczony zostanie ruch rowerowy.
W tej chwili DRMG jest na etapie wyboru wykonawcy dokumentacji projektowej. Do urzędu wpłynęły dwie oferty. Jedna od firmy Neret, opiewająca na 327 tys. zł, druga od firmy Green Cities Infrastructure na wielokrotnie wyższą kwotę, bo aż 1 mln 439 zł. Wybór wydaje się przesądzony, ponieważ DRMG planuje przeznaczyć na inwestycję ok 320 tys. zł.
Samo przygotowanie pełnej dokumentacji może zająć… 17 miesięcy. Tyle czasu będzie miał zwycięzca przetargu. Dopiero po zakończeniu tych prac rozpocznie się poszukiwanie wykonawcy robót. To oznacza, że nowa trasa powstanie zapewne nie szybciej niż za dwa lata.
Napisz komentarz
Komentarze