Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku od pewnego czasu podejrzewali 60- letniego mieszkańca centrum Gdańska o posiadanie i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków.
- Kryminalni podejrzewali, że mężczyzna przechowuje narkotyki w swoim mieszkaniu i pomieszczeniu gospodarczym - informuje kom. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa KWP. - Policjanci dokładnie ustalili lokalizację tych miejsc. Funkcjonariusze na bieżąco wymieniali się wszystkimi posiadanymi informacjami z prokuraturą.
.png)
CZYTAJ TEŻ: Lębork: Ukrywał się przed więzieniem i miał przy sobie narkotyki, więc posiedzi dłużej
Czekano na dogodny moment przeprowadzenia akcji. Ostatecznie zapadła decyzja, by dilera zatrzymać we wtorek, 18 marca. Policjantom towarzyszył przewodnik z KMP w Gdyni z psem specjalnie szkolonym do wyszukiwania zapachu narkotyków.
60-latka zatrzymano w momencie, gdy wychodził z domu. Następnie policjanci przy pomocy psa służbowego przeszukali mieszkanie oraz pomieszczenie gospodarcze należące do 60- latka. W szufladach szafek, w komodzie oraz w skrzyni podstawy łóżka znaleźli i zabezpieczyli znaczne ilości środków m.in. marihuanę, amfetaminę oraz inne substancje psychotropowe. Narkotyki, o różnej gramaturze, były poporcjowane i zawinięte w folię aluminiową i spakowane w reklamówki foliowe. W mieszkaniu znaleziono również kilka wag elektronicznych.
Pies wskazał także komórkę lokatorską, w które, znaleziono kolejne narkotyki.
Policjanci łącznie zabezpieczyli 9 kilogramów różnego rodzaju zabronionych środków, m.in. marihuany, amfetaminy, klefedronu. Biegły z zakresu fizykochemii do tej pory przebadał ponad 4 kilogramy zabezpieczonych substancji i oszacował, że można z nich przygotować co najmniej 11 tys. porcji handlowych. Nadal trwa badanie kolejnych 5 kilogramów.
Podejrzany mężczyzna usłyszał zarzuty, za które grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd, na wniosek policji i prokuratury, zastosował wobec 60- latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Zdaniem policjantów sprawa ma charakter rozwojowy, a funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Napisz komentarz
Komentarze