Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sensacja w Gdańsku! Lechia pokonała mistrzów Polski

Piłkarze gdańskiej Lechii nie przestraszyli się Jagiellonii Białystok i po bardzo ambitnej grze w sobotę, 29 marca pokonali mistrza Polski 1:0, przedłużając swoje szanse na utrzymanie się w PKO BP Ekstraklasie.
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok, Gdańsk 2025
Lechia Gdańsk pokonała w Gdańsku Jagiellonię Białystok

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Do Gdańska przyjechał mistrz Polski, wicelider tabeli PKO BP Ekstraklasy i ćwierćfinalista Ligi Konferencji. Kibice dawno już nie mieli okazji zobaczyć w konfrontacji z Lechią tak dobrej drużyny. To właśnie Jagiellonia Białystok była faworytem tego meczu, ale nie musiało to oznaczać pewnych punktów dla rywala. 

Reklama

PKO BP Ekstraklasa. Lechia Gdańsk potrzebuje punktów

Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok, Gdańsk 2025

Lechia Gdańsk jest jedną z najbardziej potrzebujących punktów drużyn w lidze i, bez względu na to, z kim gra, musi ich szukać oraz o nie walczyć. Przedostatnia pozycja w tabeli mówi wiele o zapotrzebowaniu biało-zielonych. 

W przerwie na mecze reprezentacji Polski z Litwą i Maltą w eliminacjach do mistrzostw świata, Lechia zaskoczyła wszystkich szybkim wyjazdem na zgrupowanie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Trenując w Dubaju, wygrała jedyny sparing z klubem, który zaprosił gdańszczan, Al-Ain FC (U 23), 1:0 po bramce juniora Miłosza Bajko.

Co ważne, lechiści wrócili do Gdańska zdrowi i bez kontuzji oraz urazów. Zwrócił na to uwagę trener biało-zielonych John Carver, upatrując w tym szansy na sukces w meczu z Jagiellonią.

Lechia Gdańsk pokonała Jagiellonię Białystok

Gdańszczanie zagrali bez respektu dla lidera tabeli – groźnie atakowali Bogdan Wiunnyk, Camilo Mena, a Tomasz Neugebauer przetestował golkipera gości uderzeniem z dystansu. Jagiellonia natomiast nie oddała ani jednego celnego strzału w pierwszej połowie meczu.

Największe zagrożenie pod bramką Lechii stworzyli... sami gospodarze. Po niepewnej interwencji bramkarza Lechii Bogdana Sarnawskiego piłka odbiła się od poprzeczki, ale sytuację uratował Miłosz Kałahur.

Mimo przewagi w posiadaniu piłki (55%), mistrz Polski nie potrafił znaleźć drogi do bramki Lechii. Do przerwy drużyna z Gdańska grała ambitnie, choć nie ustrzegła się błędów w defensywie. 

Po zmianie stron Jagiellonia ruszyła mocniej, ale obrona Lechii była czujna. W 65. minucie nastąpiła eksplozja radości na trybunach! Po sprytnie rozegranym rzucie rożnym Maksym Chłań i Rifet Kapić wypracowali sytuację, Bujar Pllana przedłużył piłkę głową, a Bogdan Wiunnyk wpakował ją pod poprzeczkę, i było 1:0 dla gdańszczan!

„Jaga” próbowała wyrównać, ale piłkarze z Gdańska grali z wielką determinacją i dobrze się bronili, co nie było do tej pory regułą. Bramkarz Sarnawski oraz Ellias Olsson i Pllana świetnie czytali grę, a goście marnowali kolejne okazje.

Ok. 75. minuty kibice dopingujący Lechię na tzw. młynie opuścili trybuny, wywieszając na ogrodzeniu transparent „Urfer, We Are Coming For You”. Był on adresowany do prezesa gdańskiego klubu - Paolo Urfera.

W końcówce emocji nie brakowało, bo Lechia odpierała ataki, momentami broniąc się całym zespołem. Doliczony czas gry trwał aż 6 minut, ale gospodarze wytrzymali napór, wygrali z mistrzem Polski i przedłużyli swoje szanse na utrzymanie się w lidze.

Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)

Bramka: Bogdan Wiunnyk (65).

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama