Od wielu lat mówi się o zasadności kładki na Zaspie. Czy jest w ogóle potrzebna, skoro nie korzysta z niej morze ludzi. Niemniej, biorąc pod uwagę układ dróg, który tam kiedyś zaprojektowano, wydaje się, że to jedyna słuszna koncepcja. Inna wymagałaby dużo większych zmian w układzie komunikacyjnym.
Tym samym obiekt, który znajduje się nad al. Rzeczypospolitej (która zresztą też zyska niebawem nową nawierzchnię), zostanie rozebrany, a w jego miejscu powstanie nowy, bardziej funkcjonalny i estetyczny. To najlepsza opcja, aby wygodnie pieszo lub rowerem przemieszczać się między dwiema częściami Zaspy, którą tworzą Rozstaje i Młyniec.
CZYTAJ TEŻ: Co zamiast Węzła Kliniczna? Jaki Wrzeszcz i Nowy Port? Poznaj wizje młodych architektów

- Przygotowaliśmy projekt przebudowy tej kładki, tak by była ona bardziej przyjazna. Dzisiaj kosztorys dla tej inwestycji to około 36 mln złotych. Nie wiemy, jaki będzie koszt docelowy - zaznaczyła prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Zobaczymy, jakie przyjdą oferty - czasem rynek budowlany potrafi nas pozytywnie zaskoczyć, ale czasem te oferty są nie do przyjęcia. Przetarg jest pewną formą badania rynku - dodała prezydent.
Jak informuje Urząd Miasta Gdańska, w ramach przebudowy rozebrana zostanie kładka - zlikwidowane zostanie obecne trzypoziomowe skrzyżowanie al. Rzeczypospolitej i al. Jana Pawła II. W tym miejscu powstanie skrzyżowanie dwupoziomowe, na które będzie można dostać się bez konieczności korzystania ze schodów lub wind. Zbudowanych zostanie pięć nowych kładek dedykowanych pieszym i rowerzystom. Dodatkowo wyremontowany zostanie wiadukt drogowo-tramwajowy.
Schody zostaną zastąpione kładkami - będzie ich w sumie pięć - w poziomie jezdni al. Rzeczypospolitej, dzięki czemu cały ruch pieszy i rowerowy będzie odbywał się na tym samym poziomie, na którym jeżdżą obecnie tramwaje. Ponadto na wysokości przystanków tramwajowych powstaną przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną.
- Wystąpiliśmy do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego z wnioskiem o wpisanie kładki do Regionalnego Programu Transportowego, co pozwoli Miastu ubiegać się o środki z Funduszy Europejskich dla Pomorza - informuje Joanna Bieganowska z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze