Nowa wystawa na Westerplatte
Nowa ekspozycja powstaje w historycznym budynku Elektrowni. Jej tworzenie rozpoczęło się od badań, które od roku 2016 prowadzi zespół archeologów Muzeum II Wojny Światowej. To systematyczne i kompleksowe prace archeologiczne, dzięki którym udało się poznać historię Wojskowej Składnicy Tranzytowej, funkcjonującej na Westerplatte w latach 1926–1939. Naukowcy odkryli i udokumentowali m.in. relikty kluczowych budynków składnicy, jak wartownia nr 5, willa oficerska czy budynek starych koszar. Zlokalizowano i zbadano wiele miejsc, gdzie powstawały leje po lotniczych bombach i pociskach artyleryjskich, które eksplodowały na Westerplatte w trakcie obrony. Pozwoliło to ustalić nowe fakty dotyczące przebiegu walk i rozmiaru zniszczeń poszczególnych budynków składnicy. Ponadto udało się odkryć kilka miejsc, które nie były ujęte w dotychczasowych relacjach i dokumentach, skąd polscy żołnierze ostrzeliwali nacierających Niemców.
CZYTAJ TEŻ: Konkurs na opracowanie koncepcji wystawy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 ogłoszony
Łącznie w trakcie badań archeologicznych pozyskano ponad 80 tysięcy rozmaitych artefaktów. Nie pochodzą wyłącznie z września 1939 roku - dzieje półwyspu Westerplatte były nader burzliwe z powodu jego strategicznego położenia przy wejściu do gdańskiego portu. Znaleziska pochodzą więc z okresu od połowy XVII wieku do połowy XX stulecia. Ich dużą część stanowią przedmioty związane ze służbą polskich żołnierzy w tym miejscu. Odnaleziono też w roku 2019 szczątki 9 obrońców Westerplatte, zaś 5 lat później szczątki 4 osób cywilnych.
Narracja wystawy ma się skupiać na odkryciach archeologicznych związanych z historią Wojskowej Składnicy Tranzytowej oraz obozu dla polskich więźniów cywilnych, zorganizowanego przez Niemców po zakończeniu walk na Westerplatte. Ekspozycja ma przybliżać historię półwyspu od XVII w. do początku lat 40. XX w., ukazanie życia codziennego Wojskowej Składnicy Tranzytowej, wreszcie trudnej i odpowiedzialnej służby polskich żołnierzy. Można będzie zobaczyć m.in. rekonstrukcję fragmentu wnętrza wartowni nr 5, należącej do powstałego w latach 1933–1936 systemu obrony składnicy, i prawdopodobny wygląd pomieszczenia 2 września 1939 r., tuż przed nalotem Luftwaffe. Prezentacja poszczególnych elementów wystawy w Elektrowni została tak dobrana, by korespondowały z historycznym wnętrzem tego obiektu. Na zwiedzających będą czekały ekrany, stanowiska odsłuchowe i efekty dźwiękowe.
ZOBACZ TEŻ: Główna wystawa w Muzeum II Wojny Światowej ponownie otwarta. IPN ją krytykuje
– Głównym środkiem wyrazu ekspozycji są eksponaty pozyskane podczas badań archeologicznych. Zamierzeniem autorów i projektantów wystawy było stworzenie aranżacji, która uwypukli rangę autentycznych obiektów – „historycznych świadków epoki”. Teksty, grafiki, reliefy, modele, dźwięki czy archiwalne materiały filmowe mają jedynie charakter dopełniający, nadający eksponatom właściwy kontekst – tłumaczy Filip Kuczma, kierownik Działu Archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej. - Tworzenie wystawy nie było procesem łatwym. Spośród kilkudziesięciu tysięcy artefaktów pozyskanych podczas badań z dużym trudem przyszło nam wybrać kilkaset tych, które będą najbardziej reprezentatywne. Z wielu wątków, które zamierzaliśmy poruszyć, musieli wybrać tylko te, które najpełniej ukażą złożoność dziejów Westerplatte – dodaje Kuczma.
Specjalny budynek dla turystów
W tym samym czasie co otwarcie nowej wystawy w budynku Elektrowni, udostępniony zostanie zwiedzającym budynek obsługi ruchu turystycznego Pola Bitwy Westerplatte. Ma wypełnić pewną lukę, którą był dotychczas brak punktu informacji turystycznej, który pomógłby zaplanować turystom zwiedzanie rozległego przecież terenu. Dlatego w nowym obiekcie zwiedzający znajdą m.in. punkt informacyjny, sklep z pamiątkami, restaurację, tarasy widokowe oraz toalety. Na dachu zainstalowano panele fotowoltaiczne, które zmniejszą koszty zużywanej energii. Elewacja pokryta została płytami ceramicznymi, a ściana przy wejściu głównym – przyciągającą uwagę konstrukcją z napisem „Pole Bitwy Westerplatte”. Budynek ma powierzchnię 1800 m kw. Wewnątrz znajdą się również pomieszczenia techniczne, biura oraz sale edukacyjne do prowadzeniu spotkań, lekcji muzealnych i warsztatów. Na sąsiadującym terenie znajdzie się 20 miejsc postojowych dla autokarów oraz 168 miejsc dla samochodów osobowych. Nie zapomniano o wydzielonych miejscach dla osób z niepełnosprawnościami oraz ładowarkach dla pojazdów elektrycznych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gdańsk: Na Westerplatte odnaleziono kolejny ludzki szkielet
Co ciekawe, miejsc dla aut osobowych miało być zrazu o sześć więcej, lecz w trakcie prac odkryto kamienną opaskę - element wykonanej na początku XX wieku konstrukcji mającej przeciwdziałać erozji półwyspu pod działaniem fal morskich. Zapadła decyzja o pozostawieniu fragmentów opaski w oryginalnej formie.
W pierwotnym projekcie zakładano o 6 miejsc postojowych więcej, w trakcie budowy odkryto jednak opaskę kamienną. Wzniesiona na początku XX w. konstrukcja miała chronić półwysep przed destrukcyjnym działaniem fal morskich. W porozumieniu z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków zadecydowano o pozostawieniu dwóch fragmentów tego obiektu w oryginalnym kształcie.
Napisz komentarz
Komentarze