Kilka dni temu "Gazeta Wyborcza" napisała, że Karol Nawrocki w czasie gdy kierował Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku korzystał z apartamentu w kompleksie hotelowym muzeum, choć jego prywatne mieszkanie znajdowało się w odległości zaledwie 5 km. Miał zajmować apartament przez łącznie 201 dni. Za ten czas nie zapłacił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Karol Nawrocki i muzealny apartament Deluxe. Jest reakcja na tekst „GW”
Karol Nawrocki w trakcie konferencji prasowej w Zakopanem, w środę 22 stycznia odniósł się do tych informacji - jak powiedział, apartament był do jego dyspozycji, co nie znaczy, że sam w nim mieszkał. Na pewno przebywał tam dwukrotnie po 10 dni, odbywając kwarantannę. W praktyce mieszkał w muzeum i mógł wykonywać wiele zajęć, np. podpisywać niezbędne dokumenty pozostawiane pod drzwiami. Ponadto w apartamencie mieszkali czasem naukowcy przybywający z całego świata, choć mieszkanie było zabukowane na nazwisko dyrektora Nawrockiego. Kandydat na prezydenta oświadczył, że mieszkania służbowe już istniały, kiedy objął stanowisko dyrektora muzeum. Stworzyć je mieli poprzedni dyrektorzy, mieszkający na stałe poza Gdańskiem. To Karol Nawrocki miał zdecydować, że apartamenty i pokoje będą wynajmowane i dzięki temu przyniosą dochód. Karol Nawrocki zadeklarował, że jeśli dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej wystąpi z żądaniem zapłaty za zajmowanie apartamentu, on tę opłatę ureguluje.
Apartamenty Karola Nawrockiego. Oświadczenie Muzeum II Wojny Światowej
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wydało oświadczenie, odnoszące się do słów Karola Nawrockiego wypowiedzianych w Zakopanem. Jak informuje w nim rzecznik prasowy placówki Aleksandra Trawińska, nie jest prawdą, że apartamenty i pokoje gościnne usytuowane w gmachu muzeum powstały jako mieszkania przeznaczone dla poprzedniej dyrekcji.
- Ani dyrektor prof. Paweł Machcewicz, ani żaden z jego zastępców nie spędzili w tych pomieszczeniach nawet doby - czytamy. - Nie jest prawdą twierdzenie, że to dopiero Karol Nawrocki zadecydował o udostępnieniu w/w apartamentów i pokoi w celach komercyjnych – na wynajem zostały przewidziane już na etapie projektowania budynku muzeum. Zyski z ich najmu miały zasilać budżet instytucji oraz obniżać koszty organizowanych wydarzeń poprzez udostępnianie pokojów gościom (prelegentom, historykom, artystom, muzealnikom).
Muzeum: Nawrocki blokował apartament przez 200 dni
W oświadczeniu szczegółowo podano terminy, w jakich apartament miał być rezerwowany dla Karola Nawrockiego, odniesiono się też do wpływu pandemii COVID-19.
- Nie jest również prawdą, że przez cały okres pandemii apartamenty i pokoje w gmachu muzeum pozostawały wyłączone z użytku. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii całkowite zamknięcie hoteli nastąpiło 1 kwietnia 2020 r., a od 5 maja 2020 r. mogły one ponownie przyjmować gości. Całkowite zamknięcie trwało więc 36 dni. Ograniczenia w prowadzeniu działalności hotelarskiej wprowadzane w późniejszym czasie nie miały charakteru bezwzględnego. Tymczasem Karol Nawrocki blokował apartament Deluxe w sumie przez 200 dni. Wśród 15 rezerwacji, których dokonał, odnotowano 10 dziesięciodniowych lub krótszych oraz 5 na okres dłuższy niż 10 dni.
Te ostatnie miały miejsce w następujących terminach:
- 08.08.2020–30.08.2020
- 04.10.2020–01.11.2020
- 01.11.2020–12.11.2020
- 12.11.2020–04.12.2020
- 28.12.2020–01.04.2021
Jak czytamy w dalszej treści oświadczenia: "W podanym okresach apartament nie mógł być dostępny dla innych osób. Stoi to w sprzeczności z twierdzeniem Karola Nawrockiego, który na konferencji w Zakopanem powiedział: „nigdy tam nie mieszkałem dłużej ciągiem niż 10 dni”. Karol Nawrocki twierdzi, że w okresie pandemii dwukrotnie odbywał w apartamencie Deluxe kwarantannę. Z dokumentacji wynika, że było tak jedynie raz i trwało to 10 dni.
Karol Nawrocki miał zajmować apartament w trakcie urlopu
Szefostwo Muzeum II Wojny Światowej odnosi się również do wypowiedzi Nawrockiego ws. spotkań służbowych, które miał odbywać w należącym do kompleksu muzealnego apartamencie.
- Informujemy, że w gmachu muzeum znajduje się obszerny gabinet dyrektorski oraz sala konferencyjna przeznaczone do przyjmowania gości z kraju i zagranicy. Nie ma jakiejkolwiek potrzeby, aby wykorzystywać w takich celach apartamenty i pokoje gościnne - informuje Trawińska. - Karol Nawrocki utrzymuje, że zajmował apartament Deluxe w celu wypełniania obowiązków służbowych. Tymczasem pozostawał on do jego dyspozycji przez 16 dni jego urlopu wypoczynkowego, a więc w czasie, gdy nie świadczył on pracy.
Muzeum odpiera też zarzuty o to, że - jak stwierdził Nawrocki - "obecne władze muzeum prowadzą celowy „atak” na niego".
- Muzeum II Wojny Światowej, działając na podstawie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, jest zobowiązane do udzielenia odpowiedzi na skierowane do niego pytania. Uprzejmie informujemy, że wszelkie dane na temat apartamentów funkcjonujące w obiegu publicznym zostały przez nas udostępnione w odpowiedzi na pytania dziennikarzy - kończy rzeczniczka muzeum.
Napisz komentarz
Komentarze